Biznes i gospodarka
Stabilnie, ale gorzej niż przed pandemią: ponad 4500 norweskich firm zbankrutowało w ciągu roku

Statystyki pokazują, że wskaźnik upadłości w Norwegii jest o 13,5 proc. wyższy niż w 2019 roku. stock.adobe.com/licencja standardowa
Dane dotyczące upadłości opublikowane przez Norweski Urząd Statystyczny (SSB) pokazują, że w 2024 r. w kraju fiordów złożono łącznie 4543 wnioski o ogłoszenie bankructwa, podczas gdy w 2023 r. liczba ta wyniosła 4517, co oznacza niewielki wzrost.
Według SSB mniej bankructw odnotowano w branży budowlanej, natomiast liczba ta wzrosła wśród spółek z ograniczoną odpowiedzialnością, zwłaszcza w sektorze sprzedaży i eksploatacji nieruchomości oraz w sektorze usług profesjonalnych, naukowych i technicznych. W tych grupach branżowych liczba zgłoszonych upadłości wzrosła odpowiednio o 52 i 24 proc.
Liczba bankructw osób fizycznych, w tym jednoosobowych działalności gospodarczych, spadła o prawie 19 proc.
Optymizmem może napawać mniejszy odsetek upadłości w branży budowlanej.Źródło: MN
Ułatwić życie firmom
Statystyki pokazują jednak, że wskaźnik upadłości w Norwegii jest o 13,5 proc. wyższy niż w 2019 roku – roku poprzedzającym pandemię. W tym czasie ogłoszono 4001 bankructw.
– Niepokoje na całym świecie, w tym groźby wprowadzenia taryf celnych przez Trumpa, wpływają na norweską gospodarkę. Dlatego też środowisko biznesowe potrzebuje przewidywalnych i stabilnych warunków ramowych – powiedział Rune Aale-Hansen, dyrektor generalny stowarzyszenia branżowego Regnskap Norge, w komentarzu do danych norweskiego urzędu statystycznego.
W związku z tym stowarzyszenie wzywa do uproszczenia przepisów i proponuje środki, które obniżą koszty administracyjne dla przedsiębiorstw o 30 miliardów koron. Rząd ze swojej strony zamierza do jesieni zmniejszyć tę kwotę o 11 miliardów koron, ale na razie udało się to osiągnąć jedynie na poziomie 3,4 miliarda.
Źródła: SSB, Regnskap Norge, NTB

Reklama
To może Cię zainteresować
3