Na zdjęciu: kompleks energetyczny w Mongstad.
Fot. Espen Rønnevik / Roar Lindefjeld, materiał prasowe Equinor
Equinor poinformował o utrzymaniu w mocy planów wygaszania elektrowni gazowej w Mongstad. We wrześniu obiekt zostanie postawiony w stan gotowości, jednak nie będzie wykorzystywany. Przyszłość placówki wyjaśni raport dotyczący sytuacji energetycznej w kraju fiordów.
O wstrzymanie planowanego na 31 sierpnia wyłączenia turbiny gazowej apelował na początku miesiąca Statnett – operator norweskiej sieci energetycznej. W piśmie do Equinora przedstawiciele przedsiębiorstwa zwracali uwagę, że kontynuacja pracy obiektu może być niezbędna do zapewnienia bezpieczeństwa energetycznego w Norwegii. Zwracali też uwagę, że raport dotyczący sprawy zostanie opublikowany dopiero 1 października.
Rzecznik prasowy Gisle Ledel Johannessen przyznała 4 sierpnia, że turbina w Mongstad pozostanie czynna jedynie w ograniczonym zakresie. Analiza funkcjonowania elektrociepłowni ma być elementem raportu Statnett. Nie będzie jednak wytwarzała energii na potrzeby mieszkańców i przemysłu Vestland.
Od lat nierentowna
Elektrownię gazową w Mongstad uruchomiono w 2010 roku. Prace nad projektem trwały sześć lat. W 2017 roku placówkę uznano za nierentowną. Jak informuje Equinor, obiekt generuje straty od 250 do 500 mln NOK rocznie. Turbina gazowa, która jeszcze w sierpniu zakończy pracę, generuje 230 000 ton CO₂ rocznie. To około 0,5 proc. całościowej emisji w Norwegii. Odpowiada to produkcji spalin przez 30 tys. Norwegów.
Elektrownia w Mongstad wytwarza 70 MW energii. Moc maksymalna obiektu wynosi 90-95 MW. Fot. Hydrogen Bob, CC BY-SA 3.0, via Wikimedia Commons
Jak poinformowała Gisle Ledel Johannessen, elektrownia w Mongstad zostanie najprawdopodobniej przebudowana. Inwestycja ma przyczynić się do zmniejszenia emisji spalin oraz kosztów utrzymania obiektu. – Zakład nadal będzie funkcjonował jako placówka, która zaopatruje nasze rafinerie w energię – podsumowała na łamach E24 rzeczniczka Equinora.
Źródło: E24, Bergens Tidende, MojaNorwegia.pl