Biznes i gospodarka
Ponad połowa norweskiej ropy wciąż pod wodą. Co dalej z przemysłem wydobywczym?
Norweska ropa naftowa i gaz mają przyczynić się do przeobrażeń przedsiębiorstw i stworzenia nowych miejsc pracy. Fot. Michał Wachucik, materiały prasowe Equinor
Norweski Urząd ds. Ropy Naftowej (NPD) opublikował najnowszy raport dotyczący zasobów energetycznych kraju fiordów. Wynika z niego, że 51 proc. ropy naftowej i gazu z szelfu kontynentalnego nie zostało wydobyte. Część surowców wciąż uznaje się za nieodnalezioną.
Dokument NPD podsumowuje wydobycie do końca 2020 roku. Wynika z niego, że Norwegom udało się pozyskać 49 proc. posiadanych surowców. Kolejne 24 proc. uznaje się za wciąż niezbadane. Niektóre złoża określa się jako zalegające na obszarach niedostępnych dla przemysłu wydobywczego.
Raport odwołuje się także do prognoz Międzynarodowej Agencji Energetycznej (MAE). Zgodnie z jej zapisami, popyt na gaz i ropę naftową będzie rósł do lat 30. XXI wieku, po czym ustabilizuje się. – Wierzę w kolejną 50-letnię erę norweskiej ropy i gazu. Tak, świat wciąż potrzebuje tych surowców – przyznał w rozmowie z NTB Trond Omdal, opowiadający za inwestycję w przedsiębiorstwie naftowym Okea.
Raport odwołuje się także do prognoz Międzynarodowej Agencji Energetycznej (MAE). Zgodnie z jej zapisami, popyt na gaz i ropę naftową będzie rósł do lat 30. XXI wieku, po czym ustabilizuje się. – Wierzę w kolejną 50-letnię erę norweskiej ropy i gazu. Tak, świat wciąż potrzebuje tych surowców – przyznał w rozmowie z NTB Trond Omdal, opowiadający za inwestycję w przedsiębiorstwie naftowym Okea.
Ropa pozostanie przyszłością Norwegii?
Kwestia ropy naftowej jest ważnym elementem trwającej kampanii przed wrześniowymi wyborami parlamentarnymi. Kwestie wydobycia surowców poruszają najważniejsi politycy w państwie. – Nie mamy celu wskazującego, że musimy samodzielnie wydobyć wszystkie zasoby z naszego szelfu. O dalszych działaniach zadecyduje opłacalność i możliwość utrzymania się przemysłu na rynku – komentuje minister ds. ropy naftowej i energii Tina Bru. – Musimy rozwijać ten przemysł, a nie go likwidować. To na jego barkach powstają w kraju nowe miejsca pracy – mówił o przedsiębiorstwach wydobywczych Jonas Gahr Støre, lider Partii Pracy.
23 grudnia 1969 potwierdzono odkrycie Ekofisk, pierwszego złoża na Norweskim Szelfie Kontynentalnym. Fot. materiały prasowe ConocoPhillips
Zgodnie z polityką norweskiego rządu oraz planami koncernu Equinor, przemysł wydobywczy w kraju fiordów ma ulegać przeobrażeniom. Działania służące pozyskiwaniu i przetwarzaniu surowców mają stać się neutralne klimatycznie, a środki pozyskane z działań zostać zainwestowane w projekty odnawialnych źródeł energii. Państwowe spółki powinny dążyć do zdominowania światowego rynku m.in. w obszarze morskich farm wiatrowych.
Reklama
Reklama
To może Cię zainteresować
3