Biznes i gospodarka

Ponad 800 pracowników wysłanych na permittering. Łososiowy gigant boi się nowego podatku

Emil Bogumił

15 listopada 2022 14:05

Udostępnij
na Facebooku
Ponad 800 pracowników wysłanych na permittering. Łososiowy gigant boi się nowego podatku

Na zdjęciu: hodowla łososi w Senji. Fot. Ximonic (Simo Räsänen), CC BY-SA 4.0, via Wikimedia Commons

Salmar – jeden z największych producentów łososia na świecie – ogłosił masowe wysyłanie pracowników na permittering. Informację o przestojowym otrzymało 851 osób. Jak tłumaczy przedsiębiorstwo, winę za sytuację ponosi nowy podatek ogłoszony we wrześniu przez rząd.
Zawiadomienia o wysłaniu na permittering otrzymali pracownicy zakładów przetwórczych we Frøya i Senja. Salmar twierdzi, że nowy podatek od łososia zwiększy wysokość opłat na rzecz państwa trzykrotnie. Ma również negatywnie wpływać na sprzedaż podmiotów, które podpisały z przedsiębiorstwem umowy długoterminowe, ze stałą ceną ryb. – W przyszłości dołożymy wszelkich starań, by nawet te osoby, które otrzymały powiadomienie o permitteringu, mogły pracować po zakończeniu roku. [...] Uważamy całą tą sytuację za godną ubolewania – czytamy w komunikacie Salmar.

Branża i samorządowcy w szoku

Masowe wysyłanie na permittering w Salmar skomentowali przedstawiciele Mowi, przedsiębiorstwa z branży owoców morza. Zwracają uwagę, że sami mogą zmierzyć się z podobnym problemem. – Jeśli proces [wprowadzania podatku – red.] nie zostanie przesunięty lub nie zmieni się kwestia standardowej ceny, kwestia permitteringu będzie dla nas istotna – mówi w rozmowie z E24 dyrektor ds. komunikacji Mowi, Ola Helge Hjetland. – To szaleństwo musi się teraz skończyć – dodaje. Głos w sprawie zabrał również Tom-Rune Elisussen (Partia Centrum), burmistrz Senji. W miejscowości na przestojowe przejdą 103 osoby. – To niezwykły dramat dla pracowników i naszej lokalnej społeczności. [...] Obawiam się, że w ciągu kilku tygodni w podobnej sytuacji znajdzie się kilka tysięcy osób – stwierdził samorządowiec.
– Przedsiębiorstwa znalazły się w sytuacji bez wyjścia – komentuje burmistrz Senji.

– Przedsiębiorstwa znalazły się w sytuacji bez wyjścia – komentuje burmistrz Senji. Fot. PxHere

Podatek podstawowy opiera się na standardowej cenie łososia. Ta ustalana jest na podstawie aktualnych wskazań giełdowych. Te nie zawsze pokrywają się z dochodami hodowców. Część z nich podpisuje stałe umowy, na mocy których ryby sprzedawane są w stałej cenie. Wprowadzenie opłaty rząd ogłosił pod koniec września. Produkcja łososia, pstrąga i pstrąga tęczowego ma zostać opodatkowana od 1 stycznia 2023 na poziomie 40 proc. Projekt znajduje się obecnie w fazie konsultacji.

Powiadomienia o permitteringu dotyczą okresu od 1 stycznia do 30 czerwca 2023 roku. Władze lokalne Senji i Frøya przypuszczają, że decyzja Salmar to dopiero początek kłopotów branży. Zaznaczają, że brak skorygowania zasad naliczania podatku, może doprowadzić do kolejnych, wielotysięcznych zmianach w zatrudnieniu.

Źródła: Salmar, E24, MojaNorwegia.pl
Reklama
Gość
Wyślij
Reklama
Facebook Messenger YouTube Instagram TikTok