Biznes i gospodarka

Norweski aluminiowy gigant oskarżony o skażenie wody. Prezes przeprasza

Paulina Cirocka

23 marca 2018 00:00

Udostępnij
na Facebooku
7
Norweski aluminiowy gigant oskarżony o skażenie wody. Prezes przeprasza

Do wód Parany i Amazonki dostały się ogromne ilości boksytu i aluminium pixabay.com / CC0 Public Domain

Prezes firmy Norsk Hydro, Svein Richard Brandtzæg, dwukrotnie złożył w zeszłym tygodniu oficjalne przeprosiny za wyciek skażonej boksytem wody. Miesiąc temu zatruta woda przedostała się do rzeki Parana, a stamtąd do Amazonki, co stanowiło zagrożenie dla ryb oraz żyjących przy rzece grup społecznych. Brandtzæg obiecał pomoc i usprawnienie systemu oczyszczającego wodę.
Norsk Hydro zainwestuje 500 milionów koron w usprawnienie systemu, który oczyszcza wodę z metali ciężkich co najmniej o połowę. Zakończenie prac przewidywane jest na pierwszy kwartał 2019 roku. Ponadto norweska firma zatrudniła niezależnych konsultantów środowiskowych, SGW Services, którzy zbadają skalę problemu wycieku skażonej boksytem wody z rafinerii Alunorte miesiąc temu. Raport będzie gotowy najprawdopodobniej 9 kwietnia.

Zagrożenie dla zdrowia

Do zdarzenia doszło 16 i 17 lutego w miejscowości Barcarena w północnej Brazylii. Z powodu obfitych opadów deszczu zawartość rezerwuaru na terenie Alunorte przelała się i spłynęła do pobliskiej rzeki Parana połączonej bezpośrednio z Amazonką. Rząd Brazylii zareagował od razu – według brazylijskiego ministra zdrowia ogromne ilości boksytu i aluminium w skażonej wodzie są zagrożeniem dla rybaków i innych ludzi, którzy piją wodę Amazonki i kąpią się w niej.

Prezes oficjalnie przeprosił za zaistniałą sytuację, a także przyznał, że popełnił błąd, nie informując o niebezpieczeństwie lokalnych społeczności, dla których Amazonka jest źródłem wody pitnej. Rząd Brazylii nałożył na Norsk Hydro karę w wysokości 10 mln realów brazylijskich (ok. 23,5 mln koron) oraz zażądał obniżenia produkcji rafinerii o połowę.

Alunorte zbudowana w 1995 roku jest największą rafinerią aluminium na świecie, 92,1 proc. stanowi własność Norsk Hydro. Rafineria zatrudnia ok. 2 000 osób i przetwarza średnio 6,3 milionów ton aluminium rocznie. Jej główni kupcy pochodzą z Brazylii, Bliskiego Wschodu, Ameryki Północnej i Europy.

Zadośćuczynienie

– Zgadzamy się, że aby zbudować zaufanie, musimy poczynić zmiany w naszym podejściu, naszych działaniach i sposobach współpracy z lokalnymi społecznościami – przyznał Brandtzæg. – Niezależnie od wniosków badania SGW Services zaangażowaliśmy się już w pomoc okolicznym społecznościom i lokalnym partnerom, zaopatrując ich w odpowiedniej jakości wodę.

Oprócz pomocy lokalnym mieszkańcom Norsk Hydro zajął się już uszczelnieniem rezerwuaru, w planach jest także odprowadzanie wody deszczowej z terenu rafinerii do pobliskiego kanału Velho. Do tej pory deszczówka zbierana była w specjalnym stawie, gdzie mieszano ją z rozrzedzoną sodą kaustyczną.

Ekologiczny wizerunek Norwegii mocno nadszarpnięty

Wyciek skażonej wody to szczególnie nieprzyjemny temat przy obecnie kreowanym wizerunku – Norwegia próbuje być ekologicznym krajem, angażuje się w ochronę lasów deszczowych, promuje samochody elektryczne i odnawialne źródła energii, a jednocześnie nie potrafi zadbać o odpowiednie zabezpieczenie zatrutej metalami ciężkimi wody. Czy to kolejny przykład „norweskiej hipokryzji”?
Reklama
Gość
Wyślij
Komentarze:
Od najnowszych
Od najstarszych
Od najnowszych


boj fra oszlo

24-03-2018 20:51

Komentarz został usunięty ze względu na naruszenie regulaminu portalu
boj fra oszlo

24-03-2018 20:38

Komentarz został usunięty ze względu na naruszenie regulaminu portalu
boj fra oszlo

24-03-2018 19:59

...ludziska czytajta ze zrozumieniem
...Parana,Amazonka,Brazylia
...i tyle w temacie

boj fra oszlo

24-03-2018 09:31

a może zamiast telefonowania,kamerowania,dzyndzlenia
...powinnismy zacząć pisać...listy
...miłosne?
...tylko ku..a do kogo?

Reklama
Facebook Messenger YouTube Instagram TikTok