Biznes i gospodarka
Korona umacnia się w stosunku do euro: tak dobrze nie było od blisko dwóch lat

Stabilizacja na rynku paliw pozytywnie wpływa na stosunek korony norweskiej wobec euro. Fot. Adobe Stock, licencja standardowa
Gwałtowny wzrost cen ropy przyczynił się do wzmocnienia korony norweskiej. Waluta umocniła się w stosunku do środków używanych w innych państwach. Różnicę odczują przede wszystkim osoby, które skorzystają z euro.
11 października po południu za jedno euro Norwegowie płacili 9,88 koron. To najlepszy wynik od stycznia 2020, kiedy stosunek kształtował się na poziomie 1 EUR za 9,84 NOK. Waluta umacnia się od kilku tygodni. W ostatnich dniach września za jedno euro płacono 10,20 koron. W ciągu dwóch tygodni potaniało o 32 øre.
Waluty reagują na wzrost cen paliw
Jak przekonują eksperci rynku walut, korona norweska jest najsłabszą walutą w grupie G10, która gromadzi dziesięć najczęściej wymienianych jednostek monetarnych na świecie. Negatywnie oceniana jest przede wszystkim zależność pomiędzy norweskimi pieniędzmi a rynkiem międzynarodowym. Na cenę korony ma wpływ przede wszystkim sytuacja na rynku paliw. Drożejąca ropa naftowa doprowadziła jednak do umocnienia się norweskiej waluty. Największą rolę odegrała kwota, którą trzeba zapłacić za baryłkę ropy brent. Na przełomie września i października była najwyższa od trzech lat i wyniosła 80,20 USD.
Z zależności wynikających z uzależnienia korony od cen ropy naftowej korzystają także Polacy pracujący w kraju fiordów. W ciągu roku norweska waluta wyraźnie wzmocniła się w stosunku do złotego. 11 października za jedną koronę płacono 46 groszy. 20 października 2020 roku było to osiem groszy mniej.

Reklama
To może Cię zainteresować