Korona tanieje, ropa drożeje. Rynek szaleje po wydarzeniach na Bliskim Wschodzie

Po raz kolejny korona norweska zareagowała nie tylko na politykę wewnętrzną, ale również napięcia geopolityczne. Fot. Adobe Stock, licencja standardowa
Większość światowego transportu ropy przechodzi przez Cieśninę Ormuz, wzdłuż wybrzeża Iranu. Państwowy parlament podjął już decyzję o zamknięciu szlaku handlowego. Ostateczną dyspozycję musi wydać jednak Rada Bezpieczeństwa Narodowego Iranu. Choć całkowity paraliż uznaje się za niemożliwy, chwilowa destabilizacja może doprowadzić do zwiększenia ceny baryłki ropy brent. Norwescy ekonomiści mówią o kwotach rzędu 120-150 USD.

Całkowity paraliż Cieśniny Ormuz jest niemożliwe m.in. przez możliwe działanie amerykańskich okrętów. To jedyny szlak wodny umożliwiający przepływ surowców z Zatoki Perskiej. Odpowiada za około 20 proc. dostaw na świecie.CC0
Aktualny kurs korony norweskiej
– dolar amerykański podrożał o 2,58 proc. (10,17 NOK),
– euro podrożało o 1,86 proc. (11,67 NOK),
– złotówka podrożała o 0,94 proc. (2,73 NOK).
To efekt m.in. czerwcowej obniżki stóp procentowych. Patrząc na perspektywę wielotygodniową, można zaobserwować duże wahania kursu korony norweskiej. Waluta reaguje nie tylko na politykę fiskalną państwa, ale także rynek surowców i napięcia geopolityczne.
Pieniądz kraju fiordów może umocnić się dzięki drożejącej ropie oraz pogłębianiu agresywnej polityki handlowej administracji Donalda Trumpa. Jednocześnie, destabilizacja na Bliskim Wschodzie, uderzająca w rynek surowców, może doprowadzić do osłabienia korony względem m.in. euro i innych europejskich walut.
Osłabienie korony norweskiej względem euro doprowadzi do droższych wakacji w najpopularniejszych kierunkach wakacyjnych. Z kolei obserwowane ostatnio poprawienie wyników wobec dolara amerykańskiego, pozwoli na kupowanie w niższej cenie towarów importowanych. Jednocześnie, Norwegia... straci. Sytuacja znajdzie odzwierciedlenie w mniejszych wpływach z handlu surowcami.
Obecne szacunki Norges Bank mówią o nieznacznym osłabieniu korony norweskiej w lipcu. To miesiąc, w którym waluta od lat traci stabilność. W zależności od okresu jej cena rosła lub spadała. Zmiany obserwowane w tej części lata nigdy nie trwały jednak długo.
To może Cię zainteresować
7 godzin temu
18
0
Zgłoś