Biznes i gospodarka

Fala bankructw norweskich firm. Wyniki bliskie rekordu z czasów kryzysu

Maja Zych

21 listopada 2019 12:21

Udostępnij
na Facebooku
13
Fala bankructw norweskich firm. Wyniki bliskie rekordu z czasów kryzysu

Na sytuację norweskich firm duży wpływ ma kurs korony norweskiej. Adobe Stock / licencja standardowa / Satoshi

Według badania szwedzkiej firmy Bisnode, która zajmuje się analizą i wykorzystywaniem danych, sytuacja wśród norweskich przedsiębiorców niepokojąco blisko zbliża się do poziomu podczas kryzysu gospodarczego w 2009 roku – w ciągu ostatnich dwunastu miesięcy w Norwegii zbankrutowało lub zakończyło działalność jedynie 138 firm mniej niż dziesięć lat temu.
Takie tendencje mogą być poważnym powodem do obaw – jak twierdzą przedstawiciele Bisnode, liczba bankructw w dużej mierze wskazuje na złą sytuację norweskiego biznesu.

Niepokojące liczby

W ciągu ostatniego roku wśród norweskich firm odnotowano falę bankructw, która budzi niepokój zarówno wśród przedsiębiorców, jaki i specjalistów z dziedziny ekonomii. Zgodnie z danymi zebranymi przez firmę Bisnode w ciągu dwunastu miesięcy aż 6311 działalności w Norwegii zbankrutowało lub zostało zmuszonych do zamknięcia. Sytuacja wydaje się jeszcze poważniejsza, gdy obecne statystyki porówna się z danymi sprzed dziesięciu lat, kiedy w Norwegii trwał kryzys gospodarczy – okazuje się bowiem, że w 2009 liczba bankructw była zaledwie o 138 niższa.

Oprócz mniejszych działalności w ubiegłym roku upadłość ogłosiło też kilka większych firm. W ostatnich dniach doszło m.in. do bankructwa sieci księgarni Notabene, która informację o swojej sytuacji przekazała we wtorek 19 listopada. Firmę założono w 1985 roku i w najlepszym momencie w jej posiadaniu było 150 sklepów w Norwegii, Szwecji i Polsce.

Sytuacja korony nie bez znaczenia

Na sytuację firm nad fiordami duży wpływ ma przede wszystkim korona norweska. Duża część norweskiego handlu oparta jest bowiem na sprzedaży towarów importowanych – słaba waluta wpływa dlatego na wzrost cen sprowadzanych produktów i zmusza przedsiębiorców do podniesienia cen dla norweskich klientów. W przypadku dużej konkurencji takie zabiegi dla wielu działalności okazują się jednak początkiem problemów finansowych i kończą się bankructwem.

Słaby kurs korony nie dla wszystkich oznacza jednak same straty – powody do zadowolenia mają przede wszystkim osoby, które zajmują się eksportem norweskich towarów za granicę. Tania korona jest też czynnikiem, który stymuluje krajowy przemysł i dzięki temu pozytywnie wpływa na wzrost miejsc pracy.
Reklama
Gość
Wyślij
Komentarze:
Od najnowszych
Od najstarszych
Od najnowszych


Onty_Ja_Gabriel_3.

29-11-2019 14:08

bodys napisał:
sam jestes tym polonorkiem niewiedzacym o czym pisze, bo deuter to nie ciezka woda tylko izotop wodoru.
To tak jakbys napisal ze wodor to woda

Powiedziałeś A to rzeknij i Å tłumacząc do końca swoje zaprzeczenie do mojej wypowiedzi inaczej twój post jest żałosny.

Onty_Ja_Gabriel_3.

29-11-2019 10:53

napisał:I po co o tym piszesz. Zaraz się zamęt zrobi. Uwierzą, sprawdzą, przyjadą, zaczną węszyć. Po co nam to tu
Na szczęście jest octane, xx1, jahu i inne jahusze. Uratują sytuację swoimi komentarzami o końcu Norwegii i takich tam.
Piszę dlatego iż zdecydowana większość nawet tych rasowych polonorków nie ma zielonego pojęcia o czymś takim jak wyżej napisałem.
Każdy prawi tylko o ropie i na tej podstawie wróży z fusów.
Tak naprawdę to produkcja ropy od 2 dekad, to marginalna dochodowość w Norweskiej gospodarce Narodowej.
- Biały prąd
- Uzbrojenie
- Deuter
- I parę innych, bardziej nieznanych produktów, \"ciągną\" Norwegię na najwyższe światowe podium w Narodowych dochodach.

Co zaś do produkcji ciężkiej wody, to sa podobno dwa zakłady w których można zwiedzić całą linię produkcyjną tego płynu.
To żadna tajemnica na dzień dzisiejszy.

Joanna Kuchnicka

29-11-2019 01:46

Onty_Ja_Gabriel_3. napisał:
PiotrAdamczak napisał:
Mam tylko jedno pytanie... co oni eksportują oprócz ropy, gazu i łososia??? Cóż mało kto wie, nawet i wśród autochtonów iż Norwegia jest jednym z największych producentów i eksporterów takiego specyfiku jak DEUTER, czyli \\\"ciężka woda\\\".
Jest to jedna z najdroższych cieczy na Ziemi.
I kontrahenci, ustawiają się w długie wieloletnie kolejki.

I po co o tym piszesz. Zaraz się zamęt zrobi. Uwierzą, sprawdzą, przyjadą, zaczną węszyć. Po co nam to tu
Na szczęście jest octane, xx1, jahu i inne jahusze. Uratują sytuację swoimi komentarzami o końcu Norwegii i takich tam.

Onty_Ja_Gabriel_3.

25-11-2019 03:55

PiotrAdamczak napisał:
Mam tylko jedno pytanie... co oni eksportują oprócz ropy, gazu i łososia??? Cóż mało kto wie, nawet i wśród autochtonów iż Norwegia jest jednym z największych producentów i eksporterów takiego specyfiku jak DEUTER, czyli \"ciężka woda\".
Jest to jedna z najdroższych cieczy na Ziemi.
I kontrahenci, ustawiają się w długie wieloletnie kolejki.

boj fra oszlo

24-11-2019 22:58

jahu201 napisał:
To jest konsekwencją beltaniem prawem, raz można ogłosić upadłość. Z jakiego to powodu, firmy mogą sobie pozwalać wbrew poprzednim zapisom prawa na upadek - bankructwo i nie spłacać zaciągniętych kredytów! Może tak wszyscy bądźmy równi wobec Praw i nie splacajmy zaciągniętych kredytów na poczet kupna domu... Ot, wymyślili sobie prawnicy furteczke... Kpina!!!!

..trzeba spełnić wiele warunków,żeby bankrut mógł otworzyć nową działalność POD SWOIM NAZWISKIEM...naprzykład nasi rodacy po bankructwach ,a jest ich np. w Oslo bez liku kolejne tzw. ,,Krzaki AS,, otwierają na żony,szwagrów i innych pociotków...są to głównie zaległośći do Urzędu Skarbowego i do czasu spłaty ,fikcyjnie pracują jako mniejszościowi udziałowcy...oszukując lub ,,żyłójąc,,dalej rodaków...
...paradoks i patologia !
...i nikt mnie nie przekona ,że tworzą nowe miejsca pracy,etaty na rynku!!!...
...ponowne oszukiwanie Navu i Urzędu Skarbowego powinno być karalne dożywotnim zakazem prowadzenia działalności...i deportacją...

jahu201

24-11-2019 22:25

To jest konsekwencją beltaniem prawem, raz można ogłosić upadłość. Z jakiego to powodu, firmy mogą sobie pozwalać wbrew poprzednim zapisom prawa na upadek - bankructwo i nie spłacać zaciągniętych kredytów! Może tak wszyscy bądźmy równi wobec Praw i nie splacajmy zaciągniętych kredytów na poczet kupna domu... Ot, wymyślili sobie prawnicy furteczke... Kpina!!!!

high octane

22-11-2019 01:51

Norwegowie juz od dwoch lat postawili na szkolenie wlasnych kadr. Juz wtedy wiedzieli, ze nikt nie bedzie chcial do tego dziadostwa przyjechac. Jeszcze te napompowane ceny nieruchomosci (szop) do absurdalnych poziomow.

Solomun .

21-11-2019 20:50

Firma NESTLE najwiekasza na Swiecie zarabiajaca Krocie, Poczytajcie kto na niej reke trzyma!

Xx1

21-11-2019 20:47

Polska jest zawsze gotowa na kryzys, przed rządami Kaczyńskiego był ciagle kryzys i ludzie jakoś sobie radzili. W Polsce każdy wie ze może tylko na siebie liczyć w Norwegi liczą na rząd choć znają biedę. W Norwegi bankructwo to miękkie lądowanie jeśli jest AS. Wymagania klientów wzrosły, stawki relatywnie zmalały, dla zdolnych ludzi nie jest trudno utrzymać się na rynku, ale przecież większość jest przeciętna i oni również muszą pracować, zarabiać...

Reklama
Facebook Messenger YouTube Instagram TikTok