Biznes i gospodarka

Ekstremalne ceny prądu w południowej Norwegii. Wszystko przez... brak wiatru w Europie

Emil Bogumił

11 grudnia 2024 10:35

Udostępnij
na Facebooku
3
Ekstremalne ceny prądu w południowej Norwegii. Wszystko przez... brak wiatru w Europie

To nie pierwszy taki przypadek w Norwegii. Fot. Catchlight/NVE

Mieszkańcy południowej Norwegii muszą zmierzyć się z wyjątkowo wysokimi cenami energii elektrycznej. W środę, 11 grudnia osiągną maksymalnie ponad pięć koron za kilowatogodzinę. To jeden z najwyższych poziomów w tym roku, związany z niewystarczającą produkcją energii wiatrowej w Europie.
Analityk Volue Insight, Tor Reier Lilleholt, twierdzi, że są to najbardziej ekstremalne ceny zaobserwowane w 2024 roku. Wskazuje na brak wiatru w Europie jako główny czynnik skokowej podwyżki. Mimo że w krajach nordyckich nie występują obecnie ekstremalne warunki pogodowe, to Europa mierzy się z tzw. dunkelflaute – okresem niemal całkowitego braku wiatru.

Sytuacja wywołuje panikę na rynkach energetycznych, co wpływa także na ceny w Norwegii, szczególnie w jej południowych regionach. Przykładowo, w południowo-zachodniej części kraju maksymalna cena wyniesie aż 5,045 NOK/kWh.

Ogromne różnice między regionami

Różnice w cenach prądu między regionami Norwegii określane są jako ogromne. W południowej Norwegii ceny sięgają poziomów obserwowanych ostatnio w czasie kryzysu w 2022 roku, natomiast w północnej części kraju koszt energii wynosi jedynie 0,112 NOK/kWh.

Jak na łamach E24 tłumaczy Lilleholt, te skrajności wynikają z ograniczeń w przesyle energii oraz odmiennych warunków pogodowych. Państwowe dotacje częściowo łagodzą skutki wysokich cen dla gospodarstw domowych, jednak problem pozostaje odczuwalny.
Południowe regiony energetyczne Norwegii są zależne od warunków europejskich przez wzgląd na ich połączenie z rynkiem kontynentalnym. Zjawisko nie występuje w centralnej i północnej części kraju.

Południowe regiony energetyczne Norwegii są zależne od warunków europejskich przez wzgląd na ich połączenie z rynkiem kontynentalnym. Zjawisko nie występuje w centralnej i północnej części kraju./zdjęcie poglądowe; fot. materiały prasowe NVE

Prognozy wskazują, że wysokie ceny prądu mogą utrzymać się jeszcze przez kilka dni. Zmniejszona produkcja energii wiatrowej w Europie oraz chłodne warunki pogodowe w regionie mogą podtrzymywać tę sytuację. W dłuższej perspektywie ceny mogą się stabilizować dzięki łagodniejszej zimie.
Reklama
Gość
Wyślij
Komentarze:
Od najnowszych
Od najstarszych
Od najnowszych


Maciej xXx

12-12-2024 13:21

Produkcja prądu z wiatraków w Norwegii to tylko 6% całości, generalnie jest duża nadprodukcja więc wysokie ceny są brane z sufitu międzynarodowych giełd i dawnych nieprzemyślanych zobowiązań. Prawdziwą przyczyną problemu z energią w europie są niemcy, które wiedząc o nadchodzących kłopotach energetycznych i tak z pełną premedytacją wyłączyły swoje elektrownie atomowe, zabezpieczając sobie na lata tanie dostawy energii np: z Norwegi.

Cezary N

12-12-2024 12:50

W dniu dzisiejszym cena 1kWh osiągnie po południu ponad 13 koron plus VAT, koszt przesyłu i inne składowe.
Takiego szamba jeszcze nie było.
A wystarczy zbudować jedną elektrownie jądrową i odłączyć Norwegię od rynku europejskiego.
Zła polityka rządu jest najbardziej odczuwalna przez gospodarstwa domowe w trudnej sytuacji ekonomicznej.
Rząd do wymiany!

Dariusz Sobczak

11-12-2024 15:26

Przez trzy lata podnosili ceny że względu na brak opadów i niskie stany wody w zbiornikach , teraz gdy są pełne to wymyślili wiatr

Reklama
Facebook Messenger YouTube Instagram TikTok