Korona norweska odnotowała niewielki wzrost, jednak jej sytuacja pozostaje jedną z najgorszych w historii.
stock.adobe.com/standardowa/Henning Marquardt
Norwescy ekonomiści spierają się o sytuację wywołaną słabym kursem korony norweskiej. Część z nich zaapelowała do władz o natychmiastową interwencję. Inni są zdania, że taniejąca waluta pozytywnie oddziaływuje na konkurencyjność przedsiębiorstw z kraju fiordów.
Robert Næss, dyrektor ds. inwestycji w Nordea, zwrócił uwagę, że w przyszłości kurs korony norweskiej pozostanie na poziomie zbliżonym do obecnego. Zaznaczył też, że taka sytuacja przynosi korzyści. – Słaby kurs wymiany korony oznacza, że większość norweskich spółek notowanych na giełdzie Oslo Børs radzi sobie lepiej, niż radziłyby sobie w przeciwnym razie, mierząc w koronach norweskich. Słaby kurs wymiany rzeczywiście trochę pomógł – skomentował w rozmowie z Finansavisen.
Zwrot uzyskany przez spółki Oslo Børs w ciągu ostatnich dziesięciu lat, mierzony w korona norweskich, wyniósł 133 proc. Ten sam wskaźnik mierzony w dolarach amerykańskich nie przekracza 30 proc.
Ekonomista społeczny z liberalnego think tanku Civita, Steinar Juel przyznał, że spadek kursu korony norweskiej to pozytywna wiadomość dla Norwegii. Przyznaje, że wzmocniło to przedsiębiorstwo nastawione na eksport. Gdyby wartość pieniądza była porównywalna z sytuacją sprzed 10 lat, wyniki wskazanych firm byłyby gorsze, skomentował Juel w rozmowie z agencją NTB. Dodał także, że nie powinno mówić się o załamaniu kursu korony norweskiej, ponieważ obecny kurs jest prawidłowy w perspektywie długofalowej.
Część ekonomistów cytowanych przez norweskie media, w tym przedstawiciele największych banków, uważa, że obecny kurs korony norweskiej jest nową normą. Niektórzy dodają też, że pozytywnie wpływa na sytuację gospodarczą państwa.Fot. Pxhere
Koronę norweską odmienią tylko głębokie reformy?
Elisabeth Holvik z grupy Sparebank 1 zaznacza, że polepszenie sytuacji korony norweskiej będzie wymagało od władz państwowych wdrożenia szeroko zakrojonych reform. Te miałyby zwiększyć konkurencyjność Norwegii, produktywność oraz atrakcyjność pod względem inwestycyjnym. Po raz ostatni do tak dużych zmian strukturalnych doszło w latach 90. XX wieku.
Na łamach TV2 wtórował jej główny ekonomista Handelsbanken Marius Gonsholt Hov. – Albo musieliśmy drastycznie obciąć płace, mocno podnieść produktywność w Norwegii, albo pozwolić rynkowi walutowemu wykonać pracę poprzez osłabienie norweskiej korony. Ta ostatnia rzecz w dużej mierze już się wydarzyła – skomentował.
W krótkiej, kilkudniowej perspektywie kurs korony norweskiej poprawił się. Mieszkańcy kraju fiordów płacą średnio 11,81 NOK za 1,00 euro oraz 10,92 NOK za 1,00 USD. Złotówka wyceniana jest w przedziale 2,75-2,76 NOK. W ujęciu tygodniowym waluty straciły do pieniądza kraju fiordów około 1,00 proc. Sytuacja korony norweskiej pozostaje jednak jedną z najtrudniejszych w historii.
01-08-2024 15:36
39
0
Zgłoś
01-08-2024 00:27
52
0
Zgłoś
31-07-2024 20:02
79
0
Zgłoś
31-07-2024 16:46
33
0
Zgłoś
31-07-2024 11:16
44
0
Zgłoś