Biznes i gospodarka
Cena czarnego złota znów idzie w górę. Producenci ropy podtrzymują cięcia produkcji

W przyszłym miesiącu Norwegia planuje rozpocząć produkcję na jednym z pięciu największych pól naftowych. Equinor / Laila Sømme
Po niepokojących tendencjach spadkowych z ubiegłego tygodnia, cena ropy odnotowała w poniedziałek 9 września znaczny wzrost wartości, osiągając cenę 62,12 dolara za baryłkę – to prawie 5 dolarów więcej niż jeszcze sześć dni temu. Zmiany związane są z oświadczeniem władz Arabii Saudyjskiej, które zapowiedziały dalsze cięcia wydobycia surowca zgodnie z zaleceniami OPEC (Organizacja Krajów Eksportujących Ropę Naftową).
Kraje zrzeszone w organizacji podpisały 2 lipca porozumienie o przedłużeniu redukcji produkcji przez kolejne dziewięć miesięcy – celem takich działań jest zwiększenie popytu na czarne złoto, co bezpośrednio przekłada się też na cenę surowca. W niedzielę 8 września minister energetyki i przemysłu w Zjednoczonych Emiratach Arabskich Suhail al-Mazrouei również potwierdził, że kraje OPEC są zaangażowane w utrzymanie równowagi na rynku ropy oraz zobowiązują się do przestrzegania restrykcji.
Przyśpieszają otwarcie nowego pola
Rosnące ceny surowca to dobra wiadomość dla Norwegii, która już w przyszłym miesiącu planuje rozpocząć produkcję na gigantycznym polu naftowym Johan Sverdrup, którego rozbudowa trwała już od 2015 roku. Wkroczenie w fazę produkcyjną było początkowo planowane na listopad 2019 roku, jednak zadowalające postępy w pracach pozwoliły na ustalenie terminu otwarcia platformy już na październik.
Johan Sverdrup to jedno z pięciu największych pól naftowych na norweskim szelfie kontynentalnym oraz jeden z najważniejszych projektów przemysłowych w Norwegii zaplanowanych na najbliższe 50 lat. Szacuje się, że łącznie na eksploatacji złoża kraj fiordów może zarobić nawet ponad 900 miliardów koron.
Johan Sverdrup to jedno z pięciu największych pól naftowych na norweskim szelfie kontynentalnym oraz jeden z najważniejszych projektów przemysłowych w Norwegii zaplanowanych na najbliższe 50 lat. Szacuje się, że łącznie na eksploatacji złoża kraj fiordów może zarobić nawet ponad 900 miliardów koron.

Reklama
To może Cię zainteresować