Biznes i gospodarka

Blisko 160 tysięcy osób pracuje dzięki ropie: SSB podsumowało zatrudnienie w sektorze offshore

Emil Bogumił

27 września 2021 09:15

Udostępnij
na Facebooku
Blisko 160 tysięcy osób pracuje dzięki ropie: SSB podsumowało zatrudnienie w sektorze offshore

Przemysł wydobywczy oraz energetyczny mają pozostać głównymi ogniwami norweskiego rozwoju. Fot. Ole Jørgen Bratland, materiały prasowe Equinor

158 400 osób pracuje w przemyśle wydobywczym i sektorach pokrewnych, podsumował Centralny Urząd Statystyczny (SSB). Z raportu, który podsumowuje 2019 rok wynika, że większość pracowników posiada stanowiska niezwiązane z bezpośrednią pracą z surowcem. 
W 2019 roku 68 315 osób od 15 do 74 roku życia pracowało na platformach wydobywczych oraz przy budowie lub obsłudze tego typu instalacji. Część z nich odpowiadała także za zaopatrzenie baz operacyjnych. Z raportu SSB, opublikowanego 20 września wynika, że zdecydowana większość – 90 100 osób – pracuje w sektorach pokrewnych, niezaangażowanych bezpośrednio w wydobycie ropy naftowej i gazu. Oferują m.in. usługi transportowe, gastronomiczne, badawcze oraz związane z produkcją sprzętu specjalistycznego. Ich zatrudnienie nie byłoby jednak możliwe, gdyby platformy wydobywcze nie prowadziłyby działalności.

Zatrudnienie w branży spada

Jak informuje SSB, norweski przemysł wydobywczy daje również zatrudnienie cudzoziemcom. Część z nich, około 2730 osób, dojeżdża z zagranicy i jedynie pracuje w kraju fiordów. Zatrudnienie odbywa się zazwyczaj na zasadach wymiany. Po kilku tygodniach spędzonych na platformie, pracownik wraca na wyznaczony okres do domu.
Przemysł wydobywczy szczyt popularności ma już za sobą.

Przemysł wydobywczy szczyt popularności ma już za sobą. Fot. materiały prasowe Equinor

Zatrudnienie w sektorze znacznie wzrosło w latach 2007-2014. Przez siedem lat zwiększyło się z 58 834 pracowników do poziomu 83 726 osób. Gwałtowny spadek cen ropy naftowej doprowadził do spadku inwestycji i konieczności masowych zwolnień. Od 2016 roku zatrudnienie w branży waha się od 63 do 68 tys. 

Jak poinformował w sierpniu 2021 roku Norweski Urząd ds. Ropy Naftowej (NPD), 51 proc. ropy naftowej i gazu z szelfu kontynentalnego nie zostało wydobyte. Część złóż uznaje się za wciąż nieodnalezione. Ostatnie lata wskazują, że norweska polityka związana z przemysłem ulegnie przeobrażeniom. Zysk z wydobycia surowców ma stanowić podstawę inwestycji w odnawialne źródła energii. To one mają stanowić przyszłość gospodarki kraju fiordów.
Reklama
Gość
Wyślij
Reklama
Facebook Messenger YouTube Instagram TikTok