Biznes i gospodarka
Benzyna jeszcze nigdy nie była tak droga. Minister finansów: to nie zależy od państwa
8

W ciągu ostatniego weekendu cena benzyny wzrosła o 10 øre. Xnatedawgx [CC BY-SA 4.0 (https://creativecommons.org/licenses/by-sa/4.0)]
Już pod koniec ubiegłego tygodnia na stacjach benzynowych w całej Norwegii ceny paliwa wprawiły kierowców w osłupienie – litr benzyny w sieci Circle K osiągnął bowiem historycznie wysoki pułap 17,23 koron za litr. To jednak nie koniec drastycznego wzrostu – w poniedziałek 29 kwietnia zanotowano podwyżkę o kolejne 10 øre.
Rekordowo wysokie ceny niepokoją nie tylko norweskich kierowców, ale też część polityków. Głównym zwolennikiem obniżenia podatków jest przedstawiciel parlamentarny Partii Centrum (Sp) Geir Pollestad, który apeluje do minister finansów Siv Jensen o reakcję.
Jest najdrożej w historii
W ostatnim czasie kierowców na stacjach benzynowych czekają wyłącznie złe wieści. Koszt paliwa z dnia na dzień jest coraz wyższy, co znacznie obciąża domowe budżety niezadowolonych Norwegów – przy cenie za litr benzyny wynoszącym 17,34 koron za pełen bak zapłacić można nawet 1000 koron. Wysokie ceny paliwa przekładają się też na wyższe koszty działalności wielu firm, w tym transportowych, co na dłuższą metę wiązać się będzie z podwyżką cen usług i towarów w większości branż.
Czas obniżyć podatki?
Jako rozwiązanie trudnej sytuacji na norweskim gruncie podaje się obniżenie – a nawet całkowite zlikwidowanie – obowiązujących obecnie podatków i opłat paliwowych. W tym celu lider komitetu ds. przemysłu w Stortingu Geir Pollestad apeluje do minister finansów Siv Jensen o interwencję podczas majowych obrad na temat rewizji budżetu państwa – sama minister nie podziela jednak zdania Partii Centrum i podkreśla, że wysoka cena ropy wynika z czynników niezależnych od państwa.
– Widzimy, że ceny na dystrybutorach zmieniają się dość mocno z tygodnia na tydzień i z dnia na dzień. To, że ceny są teraz wysokie, spowodowane jest przede wszystkim wysoką ceną ropy i innymi warunkami, nad którymi nie mamy kontroli. Podatki od benzyny praktycznie nie zmieniły się od 2002 roku – tłumaczyła Siv Jensen.
– Widzimy, że ceny na dystrybutorach zmieniają się dość mocno z tygodnia na tydzień i z dnia na dzień. To, że ceny są teraz wysokie, spowodowane jest przede wszystkim wysoką ceną ropy i innymi warunkami, nad którymi nie mamy kontroli. Podatki od benzyny praktycznie nie zmieniły się od 2002 roku – tłumaczyła Siv Jensen.
Cena ropy idzie w górę
Jednym z kluczowych czynników wpływających na sytuację na stacjach benzynowych jest rosnąca cena ropy naftowej – jeszcze w czwartek 25 kwietnia za baryłkę trzeba było zapłacić 75 dolarów, co jest najwyższą kwotą od października ubiegłego roku. W ciągu weekendu notowania zaliczyły jednak spadek, sięgając w poniedziałek nieco ponad 71 dolarów.
W parze z wysoką ceną idzie zwiększone zapotrzebowanie na ropę w Nigerii i USA oraz redukcja produkcji w Europie. W efekcie do państw europejskich trafia jedynie ograniczona ilość surowca, co wpływa na wzrost cen paliwa.
W parze z wysoką ceną idzie zwiększone zapotrzebowanie na ropę w Nigerii i USA oraz redukcja produkcji w Europie. W efekcie do państw europejskich trafia jedynie ograniczona ilość surowca, co wpływa na wzrost cen paliwa.
Reklama
To może Cię zainteresować
5
05-05-2019 16:48
0
0
Zgłoś
05-05-2019 16:07
0
0
Zgłoś
04-05-2019 14:02
1
0
Zgłoś
04-05-2019 12:11
0
-1
Zgłoś
30-04-2019 12:08
0
-1
Zgłoś
30-04-2019 09:59
18
0
Zgłoś
30-04-2019 09:50
19
0
Zgłoś
30-04-2019 09:38
0
0
Zgłoś