Aktualności
Zmiany wyszły na dobre: w Oslo spada liczba przeciwników bompenger
3

Już ponad połowa mieszkańców Oslo i okolic pozytywnie ocenia wprowadzony system opłat za przejazdy. MN
Najnowsza ankieta przeprowadzona pod koniec 2019 na zlecenie Statens vegvesen (Państwowy Zarząd Dróg) wykazała, że liczba mieszkańców Oslo i okolic, którzy pozytywnie oceniają strefę płatnych przejazdów w stolicy, wzrosła w ubiegłym roku – teraz liczba przeciwników bompenger wynosi jedynie 48 proc. Takie tendencje budzą jednak duże zdziwienie kierowców, bo wzrost pozytywnego nastawienia do opłat za przejazdy zbiegł się w czasie z otwarciem nowych bramek i wprowadzeniem nowych stawek.
Jako powód takich zmian wymieniany jest między innymi wzrost świadomości ekologicznej oraz spadająca liczba osób, które uważają, że samochody elektryczne powinny cieszyć się tak dużymi przywilejami – coraz więcej mieszkańców jest zdania, że właściciele elbili powinni w większym stopniu płacić za korzystanie ze swoich aut w stolicy.
Ponad połowa na „tak”
Badania, które zlecił Statens vegvesen, przeprowadzono w 2019 roku czterokrotnie – w lutym, maju, sierpniu oraz listopadzie – wykazały, że coraz więcej mieszkańców stolicy pozytywnie ocenia system bompenger. W ciągu niecałego roku liczba przeciwników tego rozwiązania spadła bowiem z 54 do 48 proc.
Większe zadowolenie z systemu płatnych przejazdów pojawiło się mimo zmian, które w czerwcu 2019 roku wprowadzono w Oslo. To wtedy uruchomiono dziesiątki nowych bramek, zmieniono system taryfowy oraz rozpoczęto pobieranie opłat również od samochodów elektrycznych. Taka decyzja spotkała się też wtedy z silnymi protestami mieszkańców, dlatego drogowcy nie ukrywają zdziwienia, że wzrost poparcia dla bompenger miał miejsce właśnie po wprowadzeniu zmian.
– Możliwe, że niektórzy respondenci zauważyli, że nowy system bompenger sprawił, że jazda była dla nich bardziej przystępna niż wcześniej – mówi Fred Anton Mykland ze Statens vegvesen.
Zauważono też dużą zależność między zadowoleniem z systemu a miejscem zamieszkania – najbardziej pozytywne nastawienie wykazali mieszkańcy Oslo, Bærum i Asker, podczas gdy najmniej usatysfakcjonowane są osoby pochodzące z Follo oraz Romerike.
Większe zadowolenie z systemu płatnych przejazdów pojawiło się mimo zmian, które w czerwcu 2019 roku wprowadzono w Oslo. To wtedy uruchomiono dziesiątki nowych bramek, zmieniono system taryfowy oraz rozpoczęto pobieranie opłat również od samochodów elektrycznych. Taka decyzja spotkała się też wtedy z silnymi protestami mieszkańców, dlatego drogowcy nie ukrywają zdziwienia, że wzrost poparcia dla bompenger miał miejsce właśnie po wprowadzeniu zmian.
– Możliwe, że niektórzy respondenci zauważyli, że nowy system bompenger sprawił, że jazda była dla nich bardziej przystępna niż wcześniej – mówi Fred Anton Mykland ze Statens vegvesen.
Zauważono też dużą zależność między zadowoleniem z systemu a miejscem zamieszkania – najbardziej pozytywne nastawienie wykazali mieszkańcy Oslo, Bærum i Asker, podczas gdy najmniej usatysfakcjonowane są osoby pochodzące z Follo oraz Romerike.
Mniej przywilejów dla elbili
Badanie wykazało też, że na rosnące poparcie dla bompenger wpływa również wzrost świadomości w kwestii ochrony środowiska.
– Wygląda na to, że rosnąca świadomość ekologiczna w społeczeństwie wraz z chęcią ograniczenia ruchu w mieście sprawia, że ludzie w większym stopniu akceptują koszty prowadzenia samochodu w Oslo – mówi Mykland.
W ciągu ostatnich miesięcy lekko zmieniło się też nastawienie do samochodów elektrycznych wśród mieszkańców Oslo – coraz więcej osób uważa, że elbile powinny cieszyć się mniejszymi przywilejami, m.in. kierowcy powinni płacić za parkowanie na publicznych miejscach.
– Wygląda na to, że rosnąca świadomość ekologiczna w społeczeństwie wraz z chęcią ograniczenia ruchu w mieście sprawia, że ludzie w większym stopniu akceptują koszty prowadzenia samochodu w Oslo – mówi Mykland.
W ciągu ostatnich miesięcy lekko zmieniło się też nastawienie do samochodów elektrycznych wśród mieszkańców Oslo – coraz więcej osób uważa, że elbile powinny cieszyć się mniejszymi przywilejami, m.in. kierowcy powinni płacić za parkowanie na publicznych miejscach.
Reklama
To może Cię zainteresować
3
03-02-2020 17:13
6
0
Zgłoś
31-01-2020 11:22
30
0
Zgłoś
30-01-2020 20:34