Strona korzysta z plików cookies

w celu realizacji usług i zgodnie z Polityką Prywatności. Możesz określić warunki przechowywania lub dostępu do plików cookies w Twojej przeglądarce.

Przejdź do serwisu

Pozostało jeszcze:

5
DNI

do zakończenia rozliczeń podatkowych w Norwegii

Rozlicz podatek

Aktualności

Ze stolicy znikną ciała „po tuningu”. Władze miasta zabroniły reklam z retuszem

Monika Pianowska

31 marca 2018 08:00

Udostępnij
na Facebooku
Ze stolicy znikną ciała „po tuningu”. Władze miasta zabroniły reklam z retuszem

Według młodych polityków to niedopuszczalne, żeby wielkie koncerny zarabiały kosztem wpędzania ludzi w kompleksy, wpajania im sztucznych wartości i rozpowszechniania niezdrowych ideałów. pxhere.com/CCO

Podczas posiedzenia 21 marca rada Oslo przegłosowała zakaz umieszczania reklam po retuszu na terenach będących własnością gminy. Za uchwałą byli reprezentanci wszystkich ugrupowań politycznych poza Partią Postępu (Frp).
Na obszarach należących do Oslo będą się mogły pojawić materiały reklamowe, lecz jeśli miałyby wykorzystywać zdjęcia modelek czy modeli poddane obróbce graficznej, będzie to musiało zostać jasno zaznaczone.

Koniec upiększania do granic możliwości

Zwolennicy zakazu umieszczania w stolicy materiałów reklamowych po retuszu cieszą się z decyzji rady miasta. Ich zdaniem to właściwy krok w kierunku walki z presją posiadania perfekcyjnego wyglądu narzucaną przez media.

Propozycję rezygnacji publikowania np. na billboardach fotografii osób „po tuningu” i upiększonych w programie graficznym wspierały też młodzieżowe norweskie ugrupowania polityczne, które nie zgadzają się z rozpowszechnianiem wizji nierealistycznego ludzkiego ciała. Według młodych polityków to niedopuszczalne, żeby wielkie koncerny zarabiały kosztem wpędzania ludzi w kompleksy, wpajania im sztucznych wartości i rozpowszechniania niezdrowych ideałów. Na łamach norweskiej prasy wyrazili nadzieję, że decyzja stołecznych władz będzie stanowić głośny sygnał dla rządu do wprowadzenia zmian na terenie całego kraju.
Podobne ustawy photoshopowe funkcjonują już chociażby we Francji czy Izraelu. Autor reklamy przed umieszczeniem jej w miejscu publicznym musi poinformować odbiorcę, że wygląd osoby czy osób na zdjęciu poddano ingerencji grafika. W przeciwnym razie zapłaci wysoką karę pieniężną.
Reklama
Gość
Wyślij
Reklama
Facebook Messenger YouTube Instagram TikTok