Strona korzysta z plików cookies

w celu realizacji usług i zgodnie z Polityką Prywatności. Możesz określić warunki przechowywania lub dostępu do plików cookies w Twojej przeglądarce.

Przejdź do serwisu

Rozlicz podatek za 2023

Aktualności

Za 70 lat plaże w Norwegii mogą zniknąć. Naukowcy alarmują

Maja Zych

03 sierpnia 2019 08:00

Udostępnij
na Facebooku
Za 70 lat plaże w Norwegii mogą zniknąć. Naukowcy alarmują

Wzrost poziomu wód w ciągu najbliższych 100 lat może osiągnąć nawet 1 metr. pxhere.com / CC0 Public Domain

Zmiany klimatyczne i topniejące lodowce mogą mieć tragiczne skutki dla norweskiej natury. Naukowcy przewidują, że podnoszący się poziom wód ma sprawić, że już za 70 lat wiele z dotychczasowych plaż może zwyczajnie przestać istnieć. Wśród najbardziej narażonych miejsc wymienia się rejon Vestlandet oraz wysunięte na północ Lofoty – tam oczekuje się, że poziom wody podniesie się o 80 cm.
Problem nie dotyczy tylko Norwegii – zniknąć może też wiele miejsc, które stanowią ulubione zagraniczne cele wakacyjne Norwegów, m.in. na hiszpańskim wybrzeżu.

Najbardziej narażone obszary

Znikające z roku na rok plaże to problem, z którym musi poradzić sobie cała Norwegia. Jako miejsca, które jednak najbardziej narażone są na tragiczne skutki zmian klimatu, naukowcy wymieniają rejon Vestlandet oraz Lofotów – tam w ciągu najbliższych 70 lat poziom wód ma wzrosnąć o całej 80 cm. Ze względu na korzystniejsze ukształtowanie terenu w dużo lepszej sytuacji jest z kolei region Østlandet, gdzie konsekwencje mogą być mniej dotkliwe.

– Bazując na obecnej emisji gazów cieplarnianych, oczekujemy wzrostu poziomu mórz od 80 centymetrów do jednego metra w skali światowej w ciągu następnych 100 lat – zapowiada Halfdan Kierulf z Norweskiego Urzędu Geodezji i Kartografii (Kartverket).

Dodaje jednak, że obliczenia nie uwzględniają najgorszego scenariusza. Jeśli dojdzie do załamania się wielkich lodowców na Grenlandii i w Antarktyce, wzrost poziomu wód może wynieść nawet do kilku metrów.

Znikną „perełki” Instagrama

Zmiany klimatu będą miały tragiczne konsekwencje nie tylko dla norweskiej natury, ale też dla rozwoju turystyki nad fiordami. W ciągu następnych kilkudziesięciu lat mogą bowiem zniknąć z powierzchni ziemi jedne z najbardziej popularnych plaż, które każdego roku przyciągają tłumy turystów. Do takich miejsc należy m.in. Hovdsundet w Bodø.
Poza Norwegią skutki podnoszącego się poziomu wód mogą być szczególnie dotkliwe w południowych krajach, które od lat są ulubionymi kierunkami wakacyjnymi Norwegów. Naukowcy przewidują m.in., że w ciągu najbliższych sto lat więcej niż połowa plaż na Majorce może zostać zalana.
Reklama
Gość
Wyślij
Reklama
Facebook Messenger YouTube Instagram TikTok