Aktualności
Wybory jednak korespondencyjne. Sejm przyjął ustawę
2

To już pewne, wybory prezydenckie w 2020 roku odbędą się drogą korespondencyjną adobestock/licencja standardowa autor: shake_pl
Po tygodniach sporów liderzy PiS i Porozumienia doszli do kompromisu. 6 maja Jarosław Kaczyński i Jarosław Gowin wydali wspólne oświadczenie, z którego wynika, że wybory prezydenckie odbędą się drogą korespondencyjną. Dziś Sejm przyjął uchwałę w tej sprawie.
7 maja pod głosowanie poddano zaś uchwałę Senatu dotyczącą wyborów korespondencyjnych. Stosunkiem głosów 236 za, 213 przeciw, 11 głosów wstrzymanych, została ona przyjęta, a weto w sprawie ustawy o szczególnych zasadach przeprowadzenia wyborów odrzucone. Metoda dotyczy zarówno pierwszej, jak i ewentualnej drugiej tury wyborów. Taki wynik to rezultat między innymi porozumienia, do którego wczoraj wieczorem doszli Jarosław Kaczyński i Jarosław Gowin.
– Porozumienie Jarosława Gowina zobowiązuje się do poparcia ustawy o szczególnych zasadach przeprowadzania wyborów powszechnych na Prezydenta Rzeczpospolitej Polskiej zarządzonych w 2020 r., a jednocześnie przedstawi, w uzgodnieniu z Prawem i Sprawiedliwością, propozycje jej nowelizacji – czytamy w oświadczeniu.
– Porozumienie Jarosława Gowina zobowiązuje się do poparcia ustawy o szczególnych zasadach przeprowadzania wyborów powszechnych na Prezydenta Rzeczpospolitej Polskiej zarządzonych w 2020 r., a jednocześnie przedstawi, w uzgodnieniu z Prawem i Sprawiedliwością, propozycje jej nowelizacji – czytamy w oświadczeniu.
Michał Woś opublikował podpisane przez Kaczyńskiego i Gowina oświadczenie.
Prawica Zjednoczonapic.twitter.com/ZrNZ9tJqZl
— Michał Woś (@MWosPL) May 6, 2020
Co z wyborami?
Wciąż nie wiadomo jednak, czy niedzielne wybory się odbędą, ponieważ oficjalnie nie zostały odwołane. Po upływie konstytucyjnego terminu, oraz stwierdzeniu przez Sąd Najwyższy ich nieważności z powodu nieodbycia, Marszałek Sejmu ma podać nowy termin. W takiej sytuacji będzie trzeba zaczekać, aż Państwowa Komisja Wyborcza i Sąd Najwyższy doprowadzą do rozpisania nowych wyborów prezydenckich. Przewiduje się, że mógłby to być okres między czerwcem a sierpniem.
Głosy niezadowolenia
Wynik dzisiejszego głosowania nie pozostał bez echa. – Wykluczyliście na dziś kilkaset tysięcy Polaków z zagranicy z głosowania. To upadek. Dziś nie zdaliście egzaminu elementarnej przyzwoitości. Zrobiliście wybory kopertowe, a wasz trybunał to potwierdzi. Oszukujecie i będziecie oszukiwać, bo macie to wpisane w geny polityczne – skomentował oburzony Borys Budka, przewodniczący Platformy Obywatelskiej.
Swoje niezadowolenie z obrotu spraw wyraził także jeden z kandydatów na prezydenta, Robert Biedroń. – PiS podjęło decyzję niekonstytucyjną, niedemokratyczną, pokazującą, że Kaczyński ze swoim wiernym sługą ustawiają jak pionki marszałka Sejmu, prezydenta i wiele instytucji. Musi ich spotkać Trybunał Stanu. Doszło do niespotykanego przestępstwa, na ogromną skalę, to kryzys nie tylko konstytucyjny, ale kryzys zaufania.
Kandydat Lewicy zapowiedział również, że będzie się domagał niezależnej komisji śledczej ws. niedoprowadzenia do wyborów oraz Trybunału Stanu dla premiera Mateusza Morawieckiego i ministra Jacka Sasina.
Rzecznik prezydenta, Błażej Spychalski uspokaja i wyjaśnia, że rozwiązanie przygotowane przez Zjednoczoną Prawicę ws. wyborów zagwarantuje ich bezpieczeństwo, demokratyczność, tajność oraz powszechność.
Kandydat Lewicy zapowiedział również, że będzie się domagał niezależnej komisji śledczej ws. niedoprowadzenia do wyborów oraz Trybunału Stanu dla premiera Mateusza Morawieckiego i ministra Jacka Sasina.
Rzecznik prezydenta, Błażej Spychalski uspokaja i wyjaśnia, że rozwiązanie przygotowane przez Zjednoczoną Prawicę ws. wyborów zagwarantuje ich bezpieczeństwo, demokratyczność, tajność oraz powszechność.
Reklama
To może Cię zainteresować
08-05-2020 17:35
10
0
Zgłoś
07-05-2020 21:29
0
-13
Zgłoś