W komunikacie przewoźnik informuje, że wraz z wprowadzeniem zautomatyzowanego systemu zwrotów, najpóźniej do 14 kwietnia 2020 zostanie tymczasowo wyłączona rejestracja reklamacji online.
stock.adobe.com/Daniel Krasoń/standardowa
W komunikacie prasowym z 17 marca niskobudżetowy przewoźnik informuje, że w związku z bardzo dużą liczbą lotów odwołanych z powodu koronawirusa, wprowadza zautomatyzowany proces zwrotu 120 proc. pierwotnej ceny rezerwacji na konta WIZZ dla klientów indywidualnych.
100 razy więcej otrzymywanych anulowań
W komunikacie przewoźnik informuje, że wraz z wprowadzeniem zautomatyzowanego systemu zwrotów, najpóźniej do 14 kwietnia 2020 zostanie tymczasowo wyłączona rejestracja reklamacji online. - Pozwoli to usprawnić obsługę ponad 100 razy więcej otrzymywanych codziennie anulowań. Wizz Air zapewnia, że nawet jeśli potrwa to dłużej niż zwykle, wszelkie roszczenia zostaną rozpatrzone, a klienci otrzymają zwrot kosztów po odwołanym lotach.
Z powodu prowadzenia prac nad automatyzacją procesu zwrotu pieniędzy dla biur podróży, Wizz Air prosi biura o kontakt z telecentrum. Pasażerowie, którzy dokonali rezerwacji za pośrednictwem agencji – włącznie z internetowymi biurami podróży – powinni skontaktować się z firmą, w której wykupili bilety. W tym nietypowym czasie, aby zminimalizować ruch w naszych przeciążonych telecentrach, uprzejmie prosimy Państwa o kontakt z nami poprzez nasze platformy samoobsługowe, o których informujemy w wiadomościach e-mail.~Wizz air
A jeśli ktoś nie chce zwrotu na konto Wizz?
Jak podaje rmf24.pl, które jako pierwsze podjęło się wyjaśnienia tej kwestii, kwotę zwróconą na konto WIZZ w ciągu dwóch lat będzie można wykorzystać na kolejne przeloty. Jeśli jednak klient woli zwrot pieniędzy, linia zwróci je na konto lub kartę, wyjaśnia serwis, cytując Annę Robaczyńską z biura prasowego Wizz Air.