Aktualności
Wielkanoc bez jajek. W norweskich sklepach pustki na półkach
3

Choć problemy jest Norwegom znany, dawno nie było tak źle. Fot. Adobe Stock, licencja standardowa (zdjęcie poglądowe)
W norweskich sklepach obserwowane są braki jajek. Choć problem często występuje nad fiordami w okresie wielkanocnym, tak dużych utrudnień z zakupem produktu miało nie być od dawna. Wśród powodów wymieniane są zwiększenie eksportu oraz zmniejszenie europejskiej produkcji z powodu chorób drobiu.
Braki obserwowane są od około tygodnia. Jako pierwsi poinformowali o nich dziennikarze VG. Zaobserwowali, że w kilku sklepach w Oslo występują braki produktu. Na pustych półkach zamieszczono informacji o kłopotach z dostawami. W sieciach, gdzie zapewniono sprzedaż jajek, pojawiły się dodatkowe ograniczenia, np. limit trzech opakowań na rodzinę.
Problemy występują w najpopularniejszych sieciach, m.in. Kiwi, Coop i Rema1000. Przedstawiciele części marketów przyznali, że pierwsze dostawy spodziewane są dopiero po Wielkanocy. Placówki, do których docierają jajka, otrzymują ograniczoną liczbę opakowań, średnio do 50 sztuk. W przeciętnych warunkach jest 8-10 razy więcej.
Problemy występują w najpopularniejszych sieciach, m.in. Kiwi, Coop i Rema1000. Przedstawiciele części marketów przyznali, że pierwsze dostawy spodziewane są dopiero po Wielkanocy. Placówki, do których docierają jajka, otrzymują ograniczoną liczbę opakowań, średnio do 50 sztuk. W przeciętnych warunkach jest 8-10 razy więcej.
Jak twierdzą przedstawiciele Nortura, organizacji skupiającej około 16 tys. producentów rolnych z Norwegii, niedobór spowodowany jest chorobą drobiu w Europie, która doprowadziła do ograniczeń produkcji jajek. Ponadto, część zasobu z kraju fiordów jest eksportowana. Sprzedaż za granicę stała się opłacalna przez wzgląd na niski kurs korony norweskiej.
Źródła: VG, MojaNorwegia.pl
Źródła: VG, MojaNorwegia.pl
Reklama
To może Cię zainteresować
5
02-04-2024 22:17
8
0
Zgłoś
29-03-2024 18:04
14
0
Zgłoś
29-03-2024 17:45
7
0
Zgłoś