Strona korzysta z plików cookies

w celu realizacji usług i zgodnie z Polityką Prywatności. Możesz określić warunki przechowywania lub dostępu do plików cookies w Twojej przeglądarce.

Przejdź do serwisu

Pozostało jeszcze:

12
DNI

do zakończenia rozliczeń podatkowych w Norwegii

Rozlicz podatek

Aktualności

„SAS domaga się niemożliwych rzeczy”. Rozpoczął się trzeci tydzień strajku pilotów

Emil Bogumił

18 lipca 2022 09:57

Udostępnij
na Facebooku
„SAS domaga się niemożliwych rzeczy”. Rozpoczął się trzeci tydzień strajku pilotów

Straty SAS liczone są w miliardach koron norweskich. Fot. Valentin Hintikka, Flickr.com (CC BY 2.0)

Kolejna próba mediacji między pilotami a kierownictwem SAS zakończyła się niepowodzeniem. Jak informują zatrudnieni w spółce, przewoźnik stawia niemożliwe do zrealizowania warunki. Strajk trwa już trzeci tydzień – rozpoczął się 4 lipca.
Pracownicy linii lotniczych nie akceptują czasu trwania układu zbiorowego. Jak informują dziennikarze VG, pracodawca żąda warunków obowiązujących przez sześć lat. Obecny – trzyletni kontrakt – jest uznawany przez związki zawodowe za ewenement w skali krajów nordyckich. – Układy zbiorowe zawierane są zwykle na dwa lata – komentują aktywiści Norweskich Związków Zawodowych (LO).

Układy zbiorowe, poza rozliczeniem płac, zawierają także informacje dotyczące organizacji czasu pracy, urlopów i dodatków. Zgodzenie się na warunki umowy gwarantuje pracodawcy odstąpienie przez pracowników od prawa do strajku. Jeśli piloci przyjęliby warunki stawiane przez kierownictwo SAS, stracą możliwość organizacji protestów na sześć lat.

SAS odrzuca propozycje pilotów

Trwający strajk zaognił się czwartego dnia strajków. Norweskie Stowarzyszenie Pilotów SAS informowało wówczas, że SAS domaga się podpisania układu zbiorowego ważnego dziesięć lat. Takie rozwiązanie oznaczałoby brak możliwości protestowania do 2032 roku. Ograniczyłoby także możliwości starania się o wyższe płace i zmianę innych warunków zatrudnienia. – Trudno negocjować coś takiego. W lotnictwie nie ma nikogo, kto mógłby przewidzieć choćby rok do przodu – komentowali wówczas przedstawiciele pilotów.
Kolejna tura negocjacji zakończyła się niepowodzeniem. Do 14 lipca SAS odwołał ponad 1200 lotów.

Kolejna tura negocjacji zakończyła się niepowodzeniem. Do 14 lipca SAS odwołał ponad 1200 lotów. Fot. stock.adobe.com/Björn Wylezich/redakcyjna

Roger Klokset, lider norweskiego Stowarzyszenia Pilotów SAS, poinformował, że w obecnej sytuacji pracownicy nie zaakceptują warunków stawianych przez linię lotniczą. Utrzymanie dotychczasowej propozycji sześcioletniego kontraktu zostało odrzucone przez członków organizacji. – SAS domaga się niemożliwych rzeczy. Nikt w krajach nordyckich nie posiada sześcioletniego układu zbiorowego. To nierozsądne – przyznał na łamach VG.

Jak komentują sprawę przedstawiciele SAS, sześcioletnia ugoda jest niezbędna do podpisania dla przyszłych inwestorów. Dotychczasowe protesty pilotów dotknęły około 300 tys. pasażerów. Linie lotnicze tracą dziennie od 100 do 130 mln NOK.

Źródła: VG, E24, MojaNorwegia
Reklama
Gość
Wyślij


Reklama
Facebook Messenger YouTube Instagram TikTok