Strona korzysta z plików cookies

w celu realizacji usług i zgodnie z Polityką Prywatności. Możesz określić warunki przechowywania lub dostępu do plików cookies w Twojej przeglądarce.

Przejdź do serwisu
Aktualności

„To bardzo dobre spotkanie”. Delegacja Barnevernet odwiedziła Polskę

Maja Zych

06 marca 2019 13:46

Udostępnij
na Facebooku
7
„To bardzo dobre spotkanie”. Delegacja Barnevernet odwiedziła Polskę

Mikołaj Pawlak objął funkcję Rzecznika Praw Dziecka w grudniu 2018 roku. Sejm RP [CC BY 2.0 (https://creativecommons.org/licenses/by/2.0)]

We wtorek 5 marca w Warszawie odbyło się spotkanie między delegacją przedstawicieli Urzędu Ochrony Praw Dziecka (Barnevernet) a Rzecznikiem Praw Dziecka Mikołajem Pawlakiem. Zgodnie z informacjami podanymi przez stronę polską Norwegia zgodziła się na większą współpracę oraz zezwolenie odebranemu dziecku na jak najczęstszy kontakt z rodziną – dziecko miałoby też w pierwszej kolejności być kierowane do krewnych w Polsce, zamiast do norweskich opiekunów zastępczych.
Podczas spotkania poruszone zostały też kwestie niejasności względem procedur, którymi kierują się urzędnicy Barnevernet oraz problemu zachowania polskiej tożsamości wśród odbieranych dzieci.
Reklama

Polacy zadowoleni z wizyty

Polski Rzecznik Praw Dziecka wyraził duże zadowolenie z efektów spotkania, w którym brała udział delegacja urzędników z Norwegii. W rozmowie poruszona została przede wszystkim kwestia zachowania tożsamości narodowej, kulturowej i językowej u odbieranych dzieci, które mają bardzo ograniczony kontakt ze swoją rodziną. Norwescy przedstawiciele zostali też zapoznani z polskim systemem opieki społecznej oraz zasadami pracy kuratorów i sądów rodzinnych. W rozmowie podkreślona została istota więzów rodzinnych oraz jaki wpływ ma na nie przekazywanie dziecka pod opiekę norweskiej rodziny zastępczej.

Dzieci mają trafiać do polskich krewnych

Jak czytamy w komunikacie opublikowanym przez biuro Rzecznika Praw Dziecka „strona norweska zapewniła, że zawsze stara się umożliwić odebranemu dziecku jak najczęstszy kontakt z jego rodziną”, a także  „usiłują za pośrednictwem polskiego kościoła w Norwegii znaleźć polskie rodziny zastępcze, ale nie ma chętnych, bowiem polska społeczność obawia się kontaktów z urzędem Barnevernet”.

W tej kwestii swoje wsparcie zaoferował Rzecznik Praw Dziecka Mikołaj Pawlak – chce pomóc szukać krewnych w Polsce, którzy mogliby zająć się dzieckiem rodziny, wobec której sprawę prowadzi Barnevernet. W ten sposób w wielu przypadkach może udać się uniknąć sytuacji, w których dziecko trafia do norweskich opiekunów, tracąc jakikolwiek kontakt z polską kulturą i językiem.

O komentarz w sprawie przebiegu i efektów spotkania poprosiliśmy też norweski Urząd ds. Dzieci, Młodzieży i Rodziny (Bufdir). Czekamy na odpowiedź.

Norweskie media zapowiadały wizytę

Norweskie media już w ubiegłym miesiącu informowały o zaproszeniach na trzydniowy kurs w Polsce, jakie mieli otrzymać wybrani urzędnicy Barnevernet. Podczas pobytu mieli nauczyć się jak rozumieć międzynarodowe przepisy oraz jak sprawy dotyczące ochrony praw dziecka rozwiązuje się w Polsce. Uwagę mediów przykuł też plan wizyty, który miał obejmować kolacje w luksusowych restauracjach opłacone przez stronę polską.
Reklama
Gość
Wyślij
Komentarze:
Od najnowszych
Od najstarszych
Od najnowszych


Jan Kowalski

07-03-2019 17:44

Jak Norwedzy rozumieja miedzynarodowe przepisy, np.konwencje genewska, widzielismy ostatnio w trakcie potyczki Politi z konsulem Kowalskim. Fair play....bo mogli go przeciez zastrzelic.W koncu chodzilo tylko o jakies tam polskie dziecko,a nie nietykalne dziecie jakiegos turbanollacha.

55555555 55555555

07-03-2019 16:26

BV zdziwione że Polacy nie chcą pomagać w przestępstwie hahahahaha.... dodatkowo proszą o pomoc kościół aby nakłaniali do przestępstwa? , zabawni Ci ludzie z BV.

Jan Kowalski

07-03-2019 14:45

Spoko Polacy, Norwegowie nawet swoje dzieci zrodzone z matek Norwezek (ale z nasienia Wehrmachtu ) odbierali matkom i zamykali w domach dziecka. Zapytajcie Fride z ABBA....

Josef Satan

07-03-2019 13:13

„strona norweska zapewniła, że zawsze stara się umożliwić odebranemu dziecku jak najczęstszy kontakt z jego rodziną”, a także „usiłują za pośrednictwem polskiego kościoła w Norwegii znaleźć polskie rodziny zastępcze, ale nie ma chętnych, bowiem polska społeczność obawia się kontaktów z urzędem Barnevernet”.

Polak lubi trzymac sie na uboczu wszystkiego: jezyka, kultury, obcowania z tubylcami no i oczywiscie urzedami.
Najbardziej wsrod polskiego spoleczenstwa w Norwegii sa znane oplacalne zwiazki z rowerami, silnikami, samochodami...

szalkos@wp.pl

07-03-2019 08:48

Watpie czy tak beda robic. W Polsce piwiedzieli co innego a tu i tak beda dxialac jak do tej pory sila

Zenek Brzezinski

06-03-2019 18:00

Komentarz został usunięty ze względu na naruszenie regulaminu portalu
Reklama
Facebook Messenger YouTube Instagram TikTok