Strona korzysta z plików cookies

w celu realizacji usług i zgodnie z Polityką Prywatności. Możesz określić warunki przechowywania lub dostępu do plików cookies w Twojej przeglądarce.

Przejdź do serwisu

Pozostało jeszcze:

6
DNI

do zakończenia rozliczeń podatkowych w Norwegii

Rozlicz podatek

Aktualności

Ten niezwykły olbrzym ważył 16 kilogramów. Norwegia rajem dla wędkarzy

Maja Zych

23 sierpnia 2017 08:00

Udostępnij
na Facebooku
Ten niezwykły olbrzym ważył 16 kilogramów. Norwegia rajem dla wędkarzy

Na zdjęciu: Asgeir Alvestad ze złowioną przez siebie rybą. screenshot: NRK

W poprzednim tygodniu został pobity rekord Norwegii połowu na wędkę zębacza pasiastego – rybi olbrzym ważył ponad 16 kilogramów. Coraz częściej wyławiany jest także gatunek łososiowaty, który znajduje się na norweskiej czarnej liście. Naukowcy z Norweskiego Instytutu Badań Przyrodniczych (NINA) obawiają się, że może na dobre zadomowić się w kraju.

Gigant złapany na wędkę

Asgeir Alvestad z Lillesand złowił w okolicach Svalbardu rybę głębinową, która swoim rozmiarem zaskoczyła wszystkich. Był to zębacz pasiasty, który osiągnął wagę 16,3 kg i 110 cm długości, a co dziwi najbardziej – został złowiony na pomocą wędki. Wcześniej udało się to tylko raz, ale okaz Alvestada był ponad dwa razy większy.

Asgeir Alvestad wraz ze znajomymi zajmuje się w wolnych chwilach połowem nowych gatunków w granicach Norwegii. Nie myślał jednak, że uda mu się złapać tak ogromną rybę i pobić dotychczasowy rekord.
Nigdy wcześniej nie złapano w Norwegii tak dużego okazu zębacza pasiastego.
Nigdy wcześniej nie złapano w Norwegii tak dużego okazu zębacza pasiastego. screenshot: NRK

Złowiłeś taką rybę? Zgłoś to

Naukowcy otrzymują wiele zgłoszeń od osób, które złowiły gorbuszę – rybę łososiowatą, która znajduje się w Norwegii na czarnej liście. Zaobserwowano ją w wielu norweskich rzekach  i – jak mówią naukowcy – nie jest tu mile widziana.

Pojedyncze okazy z tego gatunku można było wcześniej spotkać w Norwegii, głównie w rejonie Finnmarku. Obecnie mamy jednak do czynienia z prawdziwym wysypem – naukowcy z NINA tylko w przeciągu dziesięciu dni otrzymali ponad dwieście zgłoszeń. Ryby złapano w pięćdziesięciu różnych rzekach i w połowach morskich. Duża część z nich jest gotowa, żeby składać ikrę, przez co istnieje ryzyko, że na stałe rozprzestrzenią się w norweskich rzekach.

Gatunek zagrożeniem dla środowiska

Gorbusze są na czarnej liście jako gatunek niosący duży ryzyko. Eva Thorstad, naukowiec z NINA, podkreśla, że jeśli rozmnożą się w Norwegii, mogą mieć bardzo negatywne konsekwencje dla środowiska. Mimo że nie konkurują one z innymi gatunkami o pożywienie, to możliwa jest rywalizacja o miejsce do składania ikry z łososiami i pstrągami.
Na zdjęciu: samiec gorbuszy
Na zdjęciu: samiec gorbuszy Źródło: wikimedia.org

Naukowcy proszą o kontakt

Wszyscy, którzy złapią gorbuszę, proszeni są o zgłoszenie tego faktu pod adresem laks@nina.noNajważniejsze informacje, jakie należy przekazać to data i miejsca wyłowienia oraz długość i waga okazu. Można dołączyć także zdjęcie. Samca gorbuszy łatwo poznać po charakterystycznym „garbie” z przedniej części ciała.

Ryby z tego gatunku występują głównie w Oceanie Spokojnym oraz w zlewisku Oceanu Arktycznego. Czerwony kawior pozyskiwany z gorbuszy cieszy się na świecie dużym powodzeniem.
Reklama
Gość
Wyślij
Reklama
Facebook Messenger YouTube Instagram TikTok