Nowa szczepionka dostępna na rynku nie przyspieszy przebiegu programu szczepień.
Fot. vladim_ka - stock.adobe.com, licencja standardowa
Narodowy Instytut Zdrowia Publicznego (FHI) poinformował o ograniczeniu ilości szczepionek, które w najbliższych miesiącach trafią do Norwegii. Czarny scenariusz mówi o sześciokrotnym ograniczeniu dostaw od Johnson & Johnson. Norwegów niepokoją także działa instytucji unijnych.
O nowych regulacjach obowiązujących w Unii Europejskiej poinformowała 24 marca Ursula von der Leyen, przewodnicząca Komisji Europejskiej. – Gdy nasze państwa stoją w obliczu trzeciej fali pandemii i nie każda firma realizuje swoje kontrakty, Unia Europejska jest jedynym dużym producentem z OECD, który nadal eksportuje szczepionki na dużą skalę do kilkudziesięciu krajów. Drogi powinny przebiegać w obu kierunkach. Dlatego Komisja Europejska wprowadzi zasady wzajemności i proporcjonalności do istniejącego mechanizmu unijnego. [...] Musimy zapewnić terminowe i wystarczające dostawy szczepionek obywatelom UE. Liczy się każdy dzień – skomentowała polityk.
Na podstawie zaostrzonych regulacji organy unijne sprawdzą, czy kraj docelowy ogranicza swój własny eksport szczepionek na mocy prawa lub w inny sposób. Ponadto określony zostanie wskaźnik infekcji państwa importującego. Na liście krajów podlegających kontroli znalazła się m.in. Norwegia. Szefowa MSZ Ine Eriksen Søreide przyznaje, że obecnie dostawy do kraju fiordów nie są zagrożone. – Otrzymałam potwierdzenie od przewodniczącej Komisji Ursuli von der Leyen, że szczepionki będą normalnie przewożone z UE do Norwegii przez Szwecję – komentuje dla NTB. Regulacje mają uderzać w Wielką Brytanię, która podpisała z UE umowę na zakup 10 mln szczepionek, blokując jednocześnie dostawy preparatów do krajów unijnych.
Pierwsze poważne opóźnienia w programie szczepień miały związek z wykluczeniem AstraZeneki.
Fot. Giovanni Cancemi - stock.adobe.com/stanardowa/Tylko do użytku redakcyjnego
Kolejne dostawy ominą Norwegię?
Coraz więcej niepokojących informacji dociera do norweskiego rządu ze strony producentów szczepionek. Pierwotnie zakładano, że wycofanie preparatu AstraZeneca nie wpłynie na tempo szczepień. Służba zdrowia zakładała jednak, że pozostałe dostawy pozostaną niezmiennie. 24 marca poinformowano, że z zakładanej liczby preparatów nie wywiąże się Johnson & Johnson. W pierwszych tygodniach kwietnia Norwegia otrzyma 52 tys. szczepionek w dwóch dostawach. Zdecydowane ograniczenia spodziewane są w kolejnych miesiącach. – Ogólna mniejsza liczba szczepionek wpłynie na tempo programu szczepień – skomentował niedogodności Knut Jønsrud, odpowiadający za dostawę szczepionek z ramienia FHI.
Od 27 grudnia 2020 roku w Norwegii zaszczepiono 520 067 osób. Zakażenie koronawirusem wykryto u 90 104 osób. W wyniku COVID-19 zmarło 656 osób.
Reklama
26-03-2021 21:29
3
0
Zgłoś
26-03-2021 19:22
3
0
Zgłoś
26-03-2021 17:38
0
-1
Zgłoś
26-03-2021 10:13
0
0
Zgłoś