Rzadkie gatunki ptaków zagrożone wirusem ptasiej grypy? Norwegia zamyka część rezerwatów

Na wskazanym przez Mattilsynet obszarze nie mogą przemieszczać się ludzie. Urzędnicy zwracają uwagę, że wirus mógłby rozprzestrzeniać się na zwierzęta za pośrednictwem odzieży i obuwia turystów. Zamknięte strefy wskazano po konsultacji z Agencją Środowiska, Instytutem Badań Przyrodniczych, Instytutem Weterynarii oraz władzami okręgowymi w Troms og Finnmark. Trwa ocena możliwości wprowadzenia kolejnych zakazów w pozostałych rezerwatach regionu.

– Niewiele możemy zrobić, aby powstrzymać rozprzestrzenianie wirusa wśród dzikiego ptactwa. Zwierzęta zarażają się głównie między sobą. Zakaz przemieszczania się przynajmniej zapobiega roznoszeniu infekcji za pośrednictwem ludzi poprzez buty, ubrania i inny sprzęt wykorzystywany w rezerwatach – skomentowała Ingunn Midttun Godal, dyrektorka zarządzająca Mattilsynet.

Urzędnicy zwracają uwagę, że w trakcie trwania zagrożenia spacerowicze powinni unikać miejsc z dużą liczbą ptactwa. Dotyczy to w szczególności miejsc spoczynku zwierząt, okolic gniazd oraz obszarów, gdzie naturalnie występują duże zbiorowiska zagrożonych gatunków, m.in. ujść rzek. Najbardziej narażone na zainfekowanie mają być rybitwy oraz mewy. Przedstawiciele Mattilsynet proszą, by w przypadku konieczności udania się do wskazanej okolicy, możliwie dokładnie zdezynfekować oraz wyprać obuwie i odzież.

Urząd ds. Bezpieczeństwa Żywności zwraca uwagę, że ryzyko zarażenia innych zwierząt pozostaje znikome. Może dokonać się poprzez kontakt z dzikimi padlinożercami, np. lisem. Na obszarach zagrożonych zaleca się trzymanie kotów w pomieszczeniach oraz nie spuszczanie psów ze smyczy. W całym kraju obowiązują środki zapobiegania infekcji w przypadku hodowli ptactwa domowego.

Źródła: Mattilsynet, MojaNorwegia.pl