Strona korzysta z plików cookies

w celu realizacji usług i zgodnie z Polityką Prywatności. Możesz określić warunki przechowywania lub dostępu do plików cookies w Twojej przeglądarce.

Przejdź do serwisu
Aktualności

Ptasia grypa w Norwegii osiąga apogeum. Na północy giną tysiące osobników

Monika Pianowska

26 lipca 2023 08:52

Udostępnij
na Facebooku
1
Ptasia grypa w Norwegii osiąga apogeum. Na północy giną tysiące osobników

Wirus jest szczególnie śmiertelny dla mew szarych i rybitw. stock.adobe.com/licencja standardowa

Ptasia grypa, która atakuje teraz norweskie dzikie ptactwo, zbiera coraz większe żniwo. Najwięcej ognisk epidemii odnotowuje się w Troms og Finnmark. Według Mattilsynet to najpoważniejsza taka sytuacja w historii.
Wirus jest szczególnie śmiertelny dla mew szarych i rybitw. Ingunn Midttun Godal, dyrektorka zarządzająca Norweskiego Urzędu ds. Bezpieczeństwa Żywności (Mattilsynet), opisuje sytuację jako bardzo poważną. Wyjaśnia, że ​​choroba osiągnęła nowy stały poziom, z bardziej gwałtownymi wybuchami.
– Rozsądnie jest przypuszczać, że padło wiele tysięcy ptaków i że jest to największa epidemia ptasiej grypy, jaką widziała Norwegia – twierdzi w rozmowie z NRK.

Może się zarazić także drób

Mattilsynet współpracuje z gminami, administratorem państwowym w Troms og Finnmark, Instytutem Weterynaryjnym, Norweską Agencją Środowiska, SNO, FHI i NINA w celu zapobiegania rozprzestrzenianiu się wirusa wśród ptaków.
Szalejący obecnie wariant wirusa jest wysoce patogenny. Oznacza to, że powoduje duży stopień zachorowalności i śmierci wśród zarażonych nim gatunków.
Trwająca epidemia ptasiej grypy rozpoczęła się już w 2020 r., ze sporadycznymi rejestracjami przypadków zachorowań.

Trwająca epidemia ptasiej grypy rozpoczęła się już w 2020 r., ze sporadycznymi rejestracjami przypadków zachorowań.Źródło: stock.adobe.com/licencja standardowa

Oprócz dzikiego ptactwa, w tym gatunków chronionych, Norweski Urząd ds. Bezpieczeństwa Żywności jest zaniepokojony konsekwencjami, jakie ptasia grypa może mieć dla komercyjnych ferm drobiu – a jest niewiele w Finnmarku.

Wirus zbiera żniwo

Jak pisze NRK, Eva Lyngvær, współwłaścicielka restauracji Havhesten w Vadsø, straciła rachubę w liczeniu martwych ptaków, które znalazła wokół budynku. W zeszłym tygodniu musiała omijać ich ciała, które spadły z dachu. Z powodu poważnej sytuacji związanej z ptasią grypą wzdłuż wybrzeża Finnmarku uznała obecne prowadzenie lokalu za nieodpowiedzialne. Vadsø w ciągu 3-4 dni zebrano ponad 3000 martwych ptaków.
Trwająca epidemia ptasiej grypy rozpoczęła się już w 2020 r., ze sporadycznymi rejestracjami przypadków zachorowań. W 2021 roku było ich nieco więcej. Dotkniętych zostało wiele gatunków w Europie i kilka gatunków w Norwegii. Sytuacja stale rozwija się w negatywnym kierunku. W Polsce przykładowo odnotowuje się ostatnio śmiertelne przypadki chorych kotów, które zaraziły się zmutowanym wirusem ptasiej grypy, nie tylko w pobliżu morza. Zdaniem ekspertów kolejne warianty wirusa będą mogły wpływać na inne gatunki.

Nie na własną rękę

Norweski Urząd ds. Bezpieczeństwa Żywności zauważa, że ​​wiele osób prywatnych kontaktuje się przez telefon i internet w sprawie odkrycia martwych ptaków i niepewności dotyczących ryzyka infekcji.
Ptasią grypę od początku lata wykryto w próbkach martwych ptaków wzdłuż całego wybrzeża aż po Svalbard. Ze względu na ryzyko zarażenia Mattilsynet nie chce, aby osoby prywatne zajmowały się martwymi i chorymi ptakami. Trzeba nosić odpowiedni sprzęt ochronny w postaci maseczki, okularów i rękawiczek jednorazowych.
– Ptaki muszą być przechowywane w bezpieczny sposób do momentu zebrania i zniszczenia w spalarniach lub obiektach zatwierdzonych do przetwarzania odpadów wysokiego ryzyka – wskazuje urząd.
Źródła: NRK, Mattilsynet, ABCNyheter
Reklama
Gość
Wyślij
Komentarze:
Od najnowszych
Od najstarszych
Od najnowszych


Solomun .

26-07-2023 16:44

************××××××*************

Reklama
Facebook Messenger YouTube Instagram TikTok