Rolnicy to kolejna grupa, która narzeka na brak reakcji rządu.
Fot. Pixabay
Norweskie Stowarzyszenie Rolników (Norges Bondelag) domaga się wsparcia od rządu. Przedstawiciele organizacją twierdzą, że władze muszą zrekompensować wysokie ceny prądu, paliw i nawozów, które uderzyły w sektor rolniczy.
– Potrzebujemy konkretnych propozycji – stwierdził Bjørn Gimming, lider Norweskiego Stowarzyszenia Rolników na łamach Dagbladet. – Rząd wskazuje, że powinniśmy poczekać do rozliczenia z rolnikami, które nastąpi w maju. My potrzebujemy konkretów już teraz – dodaje Gimming. Przedstawiciele organizacji twierdzą, że dotychczasowe wsparcie okazało się niewystarczające. Sektor mógł liczyć na dopłaty do rachunków za energię elektryczną, gwarancję skupu zboża oraz obietnice zapewnienia kolejnych środków w przyszłości.
Rozliczenie z rolnikami (Jordbruksoppgjøret) to coroczne negocjacje pomiędzy przedstawicielami państwa i największych organizacji branżowych w kraju. Rozmowy odbywają się w oparciu o Ustawę o Rolnictwie. Są odpowiednikiem spotkań, do których dochodzi wiosną pomiędzy związkami zawodowymi i pracodawcami innych sektorów.
Kolejna grupa domaga się reakcji rządu
Rolnicy to kolejna grupa, która domaga się reakcji rządu na wzrost cen paliw, energii i pozostałych produktów. Niezadowolenie z obecnej sytuacji wyrazili m.in. przedstawiciele sektora motoryzacyjnego. Norweska Federacja Samochodowa (NAF) wezwała władze państwowe do obniżki opłat paliwowych. Minister finansów Trygve Slagsvold Vedum zapowiedział, że Rada Ministrów opracuje program wsparcia, który będzie długofalową odpowiedzią na niestabilność rynku. Środki pomocowe miałyby dotyczyć wszystkich narażonych na wysokie ceny paliw, również rolników.
Wysokie ceny paliw doprowadzają m.in. do wzrostu kosztów transportu. Te odczuwalne są we wszystkich sektorach gospodarki.Fot. maxpixel.net/CC0 Public Domain
Coraz więcej grup wyraża niezadowolenie z polityki prowadzonej przez rząd Partii Pracy i Centrum. Oskarżenia o brak reakcji doprowadzają do spadku popularności Jonasa Gahr Støre. 24 proc. mieszkańców Norwegii uważa, że premier źle wykonuje obowiązki. Odsetek zwiększył się o 13 punktów procentowych w ciągu trzech miesięcy.
Źródło: regjeringen.no/Nettavisen/MojaNorwegia.pl