Aktualności
Powodzie uderzą Norwegów po kieszeni. Potrzeba aż 2,5 miliarda koron, żeby zapobiec kolejnym
1

Najdotkliwiej skutki jesiennych opadów odczuwają mieszkańcy Vestlandet. pxhere.com / CC0 Public Domain
Jesienne opady i ciągłe podtopienia dają się we znaki w całej Norwegii, nie oszczędzając w szczególności zachodu kraju. Według najnowszych wyliczeń Norweskiego Urzędu ds. Dróg Wodnych i Energetyki (NVE) potrzeba nawet 2,5 miliarda koron, żeby zapobiec kolejnym takim sytuacjom – aż 69 miejsc w całym kraju potrzebuje pilnych inwestycji na kwotę powyżej 5 milionów koron.
W propozycji nowego budżetu rząd na walkę z powodziami i lawinami przeznaczył jedynie 250 milionów koron, czyli zaledwie 10 proc. potrzebnej kwoty.
Obecnie zabezpieczenia nie starczają
W związku z licznymi zalaniami i problemami związanymi z intensywnymi opadami, z którymi od dłuższego czasu muszą zmagać się Norwegowie, NVE dokonało przeglądu dotychczasowych środków przeciwpowodziowych. Okazało się, że aż 69 miejsc w całym kraju wymaga dużych nakładów pieniędzy i modernizacji – w przeciwnym razie mieszkańcy Norwegii muszą przygotować się na dalsze podtopienia i utrudnienia z tym związane. Łącznie na walkę z powodziami i lawinami rząd powinien przeznaczyć aż 2,5 miliarda koron, czyli prawie dziesięć razy mniej, niż kwota uwzględniona na ten cel w propozycji państwowego budżetu na rok 2019.
Vestlandet po raz kolejny pod wodą
W ostatni weekend do lokalnych podtopień po raz kolejny doszło na zachodzie kraju. Z powodu zalania zamkniętych zostało kilkanaście dróg, a część gospodarstw domowych zlokalizowanych w pobliżu zbiorników wodnych znalazła się pod wodą. Do największych strat doszło w rejonie Skjåk w Gudbrandsdalen oraz w Luster w Sogn og Fjordane, gdzie mieszkańcy musieli zostać ewakuowani z własnych domów. Do tej pory szkody w związku z weekendowymi zalaniami szacuje się na około 100 000 000 koron.
Reklama
To może Cię zainteresować
13
19-10-2018 11:55
2
0
Zgłoś