Populacja Norwegii przekroczy sześć milionów osób. Skorzysta na tym tylko część gmin

Jak wynika z prognozy Centralnego Biura Statystycznego (SSB), populacja Norwegii wzrośnie z 5,4 mln do 6 mln w 2050 i 6,2 mln w 2100 roku. Nie oznacza to jednak, że mieszkańców przybędzie we wszystkich regionach kraju. – Wzrost liczby ludności w nadchodzących latach będzie nierównomiernie rozłożony. Oczekujemy, że w okręgu Viken przybędzie do 2050 roku 19 proc. populacji, podczas gdy w Nordland ten sam wskaźnik skurczy się o 2 procent – komentuje badaczka Sturla Løkken.

Ze statystyk SSB wynika, że liczba mieszkańców zwiększy się na terenach najmocniej zurbanizowanych. Z kolei z gmin z przeważającym obszarem wiejskim ludność wyemigruje. Populacja do 2050 roku zwiększy się w 211 gminach. W kolejnych 145 nie zmieni się lub zmaleje. – Chociaż do 2050 roku populacja wzrośnie o 11 procent, z takiego rozwoju spraw nie skorzysta 40 proc. gmin – dodaje Sturla Løkken.

Jak informuje SSB, w Norwegii wciąż obserwowana jest centralizacja kraju. Do 2050 roku najbardziej wzrośnie populacja Oslo. Stolicy przybędzie 109 tysięcy, czyli 16 proc. więcej mieszkańców. Badacze przewidują, że Oslo przekroczy liczbę 800 tys. mieszkańców w 2045 roku, a Bergen i Stavanger osiągną odpowiednio 300 000 i 150 000 mieszkańców za około osiem lat.

Najnowsze prognozy wskazują, że do 2050 roku w Norwegii utrwali się podział na gminy centralne oraz pozostałe. W miejscowościach położonych w centrum kraju liczba mieszkańców wzrośnie z 68  do 73 proc. populacji kraju. W żadnej z centralnej gmin nie przewiduje się spadku ludności.

Źródło: Centralny Urząd Statystyczny