Strona korzysta z plików cookies

w celu realizacji usług i zgodnie z Polityką Prywatności. Możesz określić warunki przechowywania lub dostępu do plików cookies w Twojej przeglądarce.

Przejdź do serwisu

Pozostało jeszcze:

6
DNI

do zakończenia rozliczeń podatkowych w Norwegii

Rozlicz podatek

Aktualności

Polska pasza na czarnej liście sanepidu. Mattilsynet nie pozwala jej importować

Maja Zych

16 lipca 2018 12:47

Udostępnij
na Facebooku
7
Polska pasza na czarnej liście sanepidu. Mattilsynet nie pozwala jej importować

Rolnikom może brakować pożywienia dla nawet 12 tys. zwierząt. wikimedia.org / ThorRune / CC BY-SA 3.0

Z powodu suszy i wyjątkowo mało obfitych plonów rolnikom w całej Norwegii zaczęło brakować paszy dla zwierząt gospodarskich – sytuacja jest na tyle poważna, że część z nich rozważa oddanie ich na rzeź. Jedynym wyjściem dla kilku tysięcy hodowców może okazać się importowanie karmy z zagranicy.
Norweski odpowiednik Sanepidu (Mattilsynet) ostrzega jednak przed sprowadzaniem paszy m.in. z Europy Wschodniej i Polski, ponieważ może ono poskutkować rozprzestrzenieniem się w Norwegii groźnych chorób zakaźnych. Inspektorzy Mattilsynet boją się, że w kraju wybuchłaby epidemia afrykańskiego pomoru świń.

Afrykański pomór świń (ASF) – wirusowa choroba, której źródło zakażenia stanowią świnie domowe i dzikie. Ze względu na duże ryzyko rozprzestrzenienia choroby chore osobniki są zabijane. Obowiązuje też całkowity zakaz wwozu żywych zwierząt oraz surowego i mrożonego mięsa z krajów, w których wystąpiły przypadki zachorowania.

Odradzają karmę ze Wschodu

Pracownicy Mattilsynet podkreślają, że w Norwegii panuje obecnie bardzo dobra sytuacja, jeśli chodzi o zdrowie zwierząt hodowlanych, wśród których występuje niewiele chorób zakaźnych. Import paszy na własną rękę ich zdaniem może być jednak dużym zagrożeniem ze względu na brak kontroli źródła pochodzenia – największe obawy dotyczą rozprzestrzeniania się afrykańskiego pomoru świń oraz gorączki Q, bakteryjnej choroby owiec i bydła.

Wśród krajów, przed którymi Mattilsynet ostrzega rolników, znalazły się Estonia, Litwa, Łotwa, Czechy, Rumunia, Węgry i Polska, gdzie pierwszy przypadek ASF odnotowano już w 2014 roku.

Import tylko pod kontrolą

Pracownicy Mattilsynet prowadzą obecnie rozmowy na temat importu paszy z „bezpiecznych” krajów sąsiedzkich: Szwecji i Finlandii. Sytuacja pogodowa jest jednak w tym roku ciężka w całej Europie Północnej, dlatego możliwe są problemy z zakupem odpowiedniej ilości karmy z zaufanych źródeł. Rolnicy, którzy mimo wszystko zdecydują się na sprowadzenie pożywienia na własną rękę, zobowiązani są do zgłoszenia tego faktu do Mattilsynet oraz sprawdzenia bezpieczeństwa dostawcy i zgodności z przepisami dotyczącymi importu.
Reklama
Gość
Wyślij
Komentarze:
Od najnowszych
Od najstarszych
Od najnowszych


ANETA0109

25-07-2018 09:04

Komentarz został usunięty ze względu na naruszenie regulaminu portalu
Tomasz Lenartowicz

18-07-2018 11:56

Stygmatyzowanie Polski jako źródła zła nie jest w Norwegii nowością. Przykładów można wymienić wiele, ale po co? Ważne aby nie pomylić bezpardonowej walki rynkowej z pozorami zachowania higieny.

boj fra oszlo

16-07-2018 22:17

...irku januszu nieuku!
...w Norwegii rządzi prawica już 2 gą kadencje
...a po drugie od kiedy to šwinie jedzą siano!???

Ireneusz Drohomirecki

16-07-2018 21:33

Nie wiedziałem że choroby typu afrykański pomór świń są roznoszone poprzez paszę typu siano o której mowa w artykule ale skoro w Norwegii rządzi lewica to może się i tak zdarzyć że Wizz-air latający z Polski do Norwegii będzie na lotniskach dezynfekowany bo co polskie to zaczyna im śmierdzieć i niesie zagrożenie dla norske lewistan

boj fra oszlo

16-07-2018 20:25

Komentarz został usunięty ze względu na naruszenie regulaminu portalu
boj fra oszlo

16-07-2018 19:59

Komentarz został usunięty ze względu na naruszenie regulaminu portalu
Reklama
Facebook Messenger YouTube Instagram TikTok