Migranci mieszkają w obozowiskach nieopodal płotu granicznego oraz w pobliskich lasach.
Fot. materiały prasowe Straży Granicznej (październik 2021)
Członkowie Partii Postępu oraz Socjalistycznej Lewicy skomentowali wydarzenia na polsko-białoruskiej granicy. Zwracają uwagę, że na konflikt musi zareagować norweski rząd. Rada Ministrów uzależnia podjęcie działań od decyzji organizacji międzynarodowych.
– Czekamy na spotkanie organów Unii Europejskiej i po nim podejmiemy decyzję. Do tej pory w pełni popieraliśmy stanowisko UE w tej sprawie. Ludzie są cynicznie wykorzystywani w grze, za którą odpowiada Białoruś – komentuje na łamach NTB minister spraw zagranicznych Anniken Huitfeldt.
Jak zwracają uwagę norweskie media, reakcja na działania Białorusi ma być szersza. Oferta pomocy przy obronie granicy i zapewnienia bezpieczeństwa w regionie padła 10 listopada, podczas zamkniętego spotkania państw członkowskich NATO. Do tego grona zalicza się Norwegia.
Niepokój norweskich polityków
Erlend Wiborg, zajmujący się w Partii Postępu polityką migracyjną, apeluje, by norweski rząd przekazał Polsce 25 mln NOK na zabezpieczenie granicy pomiędzy Polską a Białorusią. Środki miałyby sfinansować działania lokalnego oraz wysłanie norweskiego personelu, który wspierałby działania służb. – Polska nie powinna być sama. Ochrona granic zewnętrznych strefy Schengen ma kluczowe znaczenie dla wszystkich krajów europejskich. Kiedy UE nie bierze za to odpowiedzialności, Norwegia musi stanąć w obronie Polski i krajów bałtyckich – komentuje Wiborg na łamach NTB. Dodaje też, że kryzys na granicy może być początkiem nowej fali uchodźców. Domaga się także wywierania presji na Białorusi oraz przesłania suchej żywności, koców i środków pilnej potrzeby na potrzeby migrantów.
Norweskie media codziennie relacjonują sytuację na granicy polsko-białoruskiej.screenshot, NRK
Członkowie Socjalistycznej Lewicy zwracają z kolei uwagę na dramat uchodźców, którzy siłą spychani pod płot polskiej granicy. Negatywnie oceniają zachowanie polskich służb, które mocą ustawy otrzymały zgodę na pushback, czyli odsyłanie migrantów na stronę białoruską. – Niezależnie od rozgrywającej się politycznej gry, ważne jest, by osoby przekraczające granice Polski były traktowane godnie i miały możliwość złożenia wniosków o azyl. Oczekuję, że MSZ podejmie dialog z polskim rządem, by ten wziął odpowiedzialność za ochronę praw człowieka uchodźców – komentuje deputowana do Stortingu Grete Wold.
Polskie służby codziennie informują o sytuacji kryzysowej. Od początku kryzysu migracyjnego w sierpniu odnotowano blisko 33,2 tys. prób nielegalnego przekroczenia granicy. W całym 2020 roku było ich 88. Przy złagodzeniu konfliktu mają pomóc organizacje międzynarodowe. Jak informuje Polskie Radio, Komisja Europejska zaproponuje 25 mln euro na ochronę granicy z Białorusią w budżecie Unii Europejskiej na 2022 rok.
Reklama
21-02-2022 08:31
1
0
Zgłoś
20-02-2022 07:35
0
0
Zgłoś
14-11-2021 13:27
0
0
Zgłoś
14-11-2021 07:07
14
0
Zgłoś