Północ pustoszeje: z Nordland wyjechało najwięcej mieszkańców od 20 lat

Przedstawiciele SSB zapewniają, że podobnych statystyk nie obserwowali od przynajmniej 20 lat – zaledwie w ciągu trzech wakacyjnych miesięcy liczba mieszkańców Nordland zmniejszyła się o 702 osoby.

W ciągu ostatnich 20 lat żaden okręg w Norwegii nie odnotował większego spadku liczby ludności w ciągu trzech miesięcy niż obecnie Nordland. Od lipca do września 2019 roku wyjechało stamtąd aż 2822 osób, podczas gdy na przeprowadzkę na daleką północ zdecydowało się jedynie 2110 Norwegów – oznacza to, że w krótkim czasie liczba mieszkańców spadła tam aż o 702 osoby.

Przedstawiciele SSB potwierdzają, że w porównaniu z innymi regionami Norwegii jest to wyjątkowo silny spadek w tak krótkim czasie – ostatni raz porównywalne dane odnotowano w Finnmarku w trzecim kwartale 1998 roku.

Negatywny wzrost ludności dla północnych obszarów może się też wiązać z dużymi trudnościami finansowymi oraz cięciami, które nie ominą publicznych placówek, takich jak szpitale czy szkoły.

Zdaniem przewodniczącego Rady Okręgu Nordland Tomasa Norvolla bardzo niepokojące jest, że również gminy i duże miasta, które powinny być centralnymi ośrodkami regionu, nie odnotowują wzrostu – takie tendencje mogą znacząco wypłynąć również na dalszy rozwój północnych okręgów.

Norvoll uważa również, że problemem dalekiej Północy jest też dużo bardziej widoczne zjawisko starzejącego się społeczeństwa, które powstrzymuje inwestorów i przedsiębiorców przed tworzeniem nowych projektów.

– Jeśli zamierzasz tworzyć nowe firmy, to wymaga to osób w wieku produkcyjnym, które mogą tworzyć i być w tych miejscach pracy – podkreśla.