Strona korzysta z plików cookies

w celu realizacji usług i zgodnie z Polityką Prywatności. Możesz określić warunki przechowywania lub dostępu do plików cookies w Twojej przeglądarce.

Przejdź do serwisu

Pozostało jeszcze:

7
DNI

do zakończenia rozliczeń podatkowych w Norwegii

Rozlicz podatek

Aktualności

Polacy, budowlańcy i brak testów: Norwegia szuka przyczyn zamknięcia granic

Emil Bogumił

28 stycznia 2021 15:00

Udostępnij
na Facebooku
21
Polacy, budowlańcy i brak testów: Norwegia szuka przyczyn zamknięcia granic

Norwegowie twierdzą, że przyjezdni mogą się także przyczynić do transmisji brytyjskiej odmiany koronawirusa. Fot. Adobe Stock, licencja standardowa

Premier Erna Solberg ogłosiła zamknięcie granic kraju fiordów. Nowe restrykcje wejdą w życie 29 stycznia o północy. Norweskie instytucje wskazują na problemy, które przyczyniły się do wprowadzenia nowych regulacji. Wśród nich wymienia się brak kontroli w branży budowlanej, zakażenia wśród powracających po świętach Polaków oraz niechęć imigrantów ze Wschodniej Europy do przeprowadzania testów na granicy.
Nakaz przeprowadzania testów na norweskiej granicy wprowadzono 18 stycznia. Do tego momentu wielu imigrantów, m.in. z Polski i Litwy, zdążyło wrócić do kraju fiordów po świątecznej przerwie. Jak wynika z danych Telenor, aktywność zarejestrowanych kart SIM z Polski i Litwy wzrosła w pierwszej połowie stycznia o 31 612 egzemplarzy. W tym samym czasie, testom na granicy poddała się blisko połowa mniej przyjezdnych z tych państw. – To dość oczywiste, że w ostatnich tygodniach nie każdy został poddany testom na granicy. Wszyscy za to zostali poddani kwarantannie. Na szczęście osiągnęliśmy już taki poziom, który pozwoli poddawać testom wszystkich – skomentował sprawę Espen Rostrup Nakstad, zastępca dyrektora Urzędu ds. Zdrowia (Helsedirektoratet). W dwóch pierwszych tygodniach stycznia testom poddało się 17 480 osób z Polski i Litwy.

Pozytywny wynik testu pokrzyżuje plany zawodowe?

Jak zauważają działacze Caritas, Polacy i Litwini nie poddawali się zbyt chętnie testom, ponieważ bali się o miejsce pracy. Uważali, że pozytywny wynik utrudni im znalezienie nowego zatrudnienia lub pozbawi obecnego. Od wybuchu pandemii, organizacja otrzymała około 900 zgłoszeń od imigrantów z Polski.

– Wszystko związane jest z obostrzeniami, kwestią kwarantanny i odpowiedzialnością przed pracodawcą. Te osoby nie zgłaszały się do testów i nie chciały przestrzegać zasad ze strachu przed utratą pracy – tłumaczy dla NRK działania Polaków i Litwinów Marta Frydrych Torkildsen, prawniczka z Caritas. Kolejnymi problemami są bariery językowe, skomplikowane przepisy oraz częste zmiany obowiązujących obostrzeń.
Wykryte zakażenie może wykluczyć z pracy poza domem nawet na kilka tygodni.

Wykryte zakażenie może wykluczyć z pracy poza domem nawet na kilka tygodni. Fot. Pixabay

Branża budowlana norweskim problemem?

27 stycznia wieczorem media obiegła informacja o wybuchu infekcji na terenie budowy Pressens hus w Oslo. Zakażenie koronawirusem potwierdzono u 34 osób. Kolejne 146 trafiło na kwarantannę. – Kilka osób pracujących na budowie mieszka w Nordre Follo. Ponadto, wybuch infekcji zbiegł się w czasie z powrotem Polaków. Służby pracują nad wyjaśnieniem, czy ognisko wiąże się z brytyjską odmianą koronawirusa – poinformowano osoby, które na co dzień przebywają w budynku Pressens hus.

Głos w sprawie zajęli także przedstawiciele organizacji pracodawców Norsk Industri. Uważają, że do rozwoju pandemii i zamknięcia granic przyczynił się brak kontroli w branży budowlanej. Zauważają, że zarówno miejsca pracy, jak i mieszkania robotników często nie podlegały inspekcji. – To, co się teraz dzieje, jest smutne. Pokazuje, że wielu pracodawców nie podeszło do sprawy poważnie. [...] Wiele małych firm w odpowiedni sposób nie zorganizowało miejsca pracy i przez to pojawiły się kłopoty – poinformował w rozmowie z NRK Stein Lier-Hansen, przewodniczący Norsk Industri. Pracodawcy zauważają, że brak dostępu do zagranicznej siły roboczej jest największym ciosem dla branży budowlanej oraz stoczniowej. Kłopotliwe może okazać się zamknięcie granic na więcej niż dwa tygodnie.
W pierwszej połowie stycznia wykryto w Norwegii 6769 przypadków zachorowania na COVID-19. 439 z nich dotyczy Polaków, a 89 Litwinów. Jak wynika z danych Telenor, w okresie świątecznym do domów powróciła ponad połowa zagranicznych pracowników. Do Norwegii przyleciało lub przyjechało ponownie 80. proc z nich.
Reklama
Gość
Wyślij
Komentarze:
Od najnowszych
Od najstarszych
Od najnowszych


Joanna Kuchnicka

31-01-2021 19:45

Mirek wędkarz napisał:
Czytam komentarze i jestem szczęśliwy, że jestem dumnym Polakiem, mieszkającym, pracującym i będący szczęśliwym w Polsce, a Norwegię odwiedzam turystycznie za zarobione we własnym kraju pieniądze. Wprawdzie od roku nie mogę korzystać z pobytów w Norwegii, choć opłaciłem wyjazd 16 m-cy temu w DinTur , ale oni nie chcą zwrócić wpłaty, tylko wymuszają przekładanie terminów pobytu.Teraz mam termin 02 maja i już wiem, że nie dojdzie do skutku, więc może termin jesienią, bo opłacony, a zwrotu nie będzie. W EU w tym w Polsce biura turystyczne zwracały wpłaty, ale cóż Norwegowie nie muszą. Współczuję polskim pracownikom, że chcą znosić te upokorzenia, chć nie muszą. Współczuję, że za pieniądze można wyzbyć się honoru. Tam gdzie jestem niemile widziany nie pracuję i nie przebywam. Jest też prawdą, że będąc gościem trzeba się dostosować do zasad panujących u gospodarza, a cwaniactwo odrzućcie bo każdy sie na tym pozna i nie będzie Was dażył szacunkiem. Pozdrawiam wszystkich z Polski.
A przeczytales artykul?
Fajnie, ze tyle milych slow Mirku, wedkarzu.

Mirek wędkarz

31-01-2021 19:40

Czytam komentarze i jestem szczęśliwy, że jestem dumnym Polakiem, mieszkającym, pracującym i będący szczęśliwym w Polsce, a Norwegię odwiedzam turystycznie za zarobione we własnym kraju pieniądze. Wprawdzie od roku nie mogę korzystać z pobytów w Norwegii, choć opłaciłem wyjazd 16 m-cy temu w DinTur , ale oni nie chcą zwrócić wpłaty, tylko wymuszają przekładanie terminów pobytu.Teraz mam termin 02 maja i już wiem, że nie dojdzie do skutku, więc może termin jesienią, bo opłacony, a zwrotu nie będzie. W EU w tym w Polsce biura turystyczne zwracały wpłaty, ale cóż Norwegowie nie muszą. Współczuję polskim pracownikom, że chcą znosić te upokorzenia, chć nie muszą. Współczuję, że za pieniądze można wyzbyć się honoru. Tam gdzie jestem niemile widziany nie pracuję i nie przebywam. Jest też prawdą, że będąc gościem trzeba się dostosować do zasad panujących u gospodarza, a cwaniactwo odrzućcie bo każdy sie na tym pozna i nie będzie Was dażył szacunkiem. Pozdrawiam wszystkich z Polski.

IrenaT

31-01-2021 12:52

Ależ w naszym kraju każdy jest specjalistą od Covidu i wielu nie nosi maseczki . Dlaczego za granicą mieliby zmądrzeć ? Przecież wszędzie, gdzie rodacy przebywają ma być tak ja oni chcą, W Polsce natomiast ewentualni emigranci zarobkowi którzy chcą przybyć do naszego kraju, zdaniem rodaków , niech nie przyjeżdżają a jak już przyjadą , to niech się nie ważą nie dostosować. Taka jest mentalność Polaka.

E. G.

31-01-2021 12:11

Zgadzam sie absolutnie. Ja juz przestalam sie dziwic negatywnosci Norwegow do Polakow. W sklepach spozywczych wiekszosc osob bez maseczek to Polacy. Wiadomo bo slychac na pol sklepu. Kwarantany tez nie wszyscy przrstrzegaja. restrykcje dla wszystkich tylko nie dla narodu polskiego....

Tomasz Lenartowicz

30-01-2021 09:44

Ref. Joanna Kuchnicka.
Mogę Ci pogratulować, jedyna zrozumiałaś puentę.
Oczywiście że prowokuję.
Bo jak nonsensowne jest podgrzewanie ksenofobii.
Niestety typowe dla Norwegów.
Koncepcja my dobrzy a inni źli dotyczy w Norwegii wszystkiego.
Pracy, życia codziennego, języka, obyczajów itd. itd.
Sam fakt podnoszenia tematu Polaków zarażających Norwegów jest obraźliwy.
Już o tym pisałem, jeśli tak to odeślijcie Polaków do domu.
Zobaczymy czy nieroby z NAV ich zastąpią.

Joanna Kuchnicka

29-01-2021 21:41

Nieobecny napisał:
To jest przykre że imigranci zarażają Norwegów.
Wszystkie dane wskazują na to że bądź przybysze z Bliskiego Wschodu, Afryki czy wreszcie polskarbeidskraft to źródła zakażeń Covid-19.
Czy można to zatrzymać?
Tak!
Odizolować våre nye landsmenn, a polskarbeidskraft odesłać do Polski.

Prowokujesz.
Twoje zdanie na ten temat jakie jest tak naprawde?
I o co w ogole walczysz? Dla wszystkich rowno? Czy co?

zwyklyjarek

29-01-2021 19:41

Może Ty tomasz( celowo z małej litery)już zmieniłeś imię na Thomas, a nazwisko na Lenarson. Hymnu Polski też już nie znasz? Napisałeś w poście coś o sile roboczej. Tym ta siłą nie byłeś jak tu przyjechałeś?( celowo czas przeszły no bo Polakiem już nie jesteś ). Obraziłaś, śmiem to powiedzieć, użytkowników tego forum jak i Polaków pracujących za w Norwegii. Tylko kultura i szacunek do samego siebie, a także do innych powstrzymuje mnie przed użyciem nieparlamentarnych słów. Coś ci powiem.Nie wiem ile pracujesz w kraju fiordów, ale jeżeli tak się zachowujesz na codzień to jesteś bardzo nieszczęśliwym człowiekiem. Mało tego pamiętaj, że po pierwsze :nie lubią takich ludzi jak Ty. Oczywiście klepią cie po ramieniu i mówią, że jesteś super, a swoje i tak wiedzą. Po drugie ( oczywiście jeśli masz Polski paszport) nawet jak znasz biegle norweski zawsze będziesz traktowany zupełnie inaczej no bo jestes( byles) Polakiem. Po trzecie przy redukcji zatrudnienia Ty pierwszy polecisz z pracy a młodego Norwega zostawią. Za takie posty i obrażanie ludzi ktoś powinienen dobrać ci się do d..y. Wrzuciłeeś wszystkich Polaków do jedego worka. Także pamiętaj Thomas nie Tomasz przemyśl 10 razy zanim coś naskrobiesz. Nie pozdrawiam!!! Innych jak najbardziej , tobie się nie należy!!!

zarowa086

29-01-2021 09:48

Tomasz Lenartowicz - typowy przykład cudzoziemca, który jest bardziej norweski od Norwegów.

Baza19 Bbbbb

29-01-2021 06:55

Hmm a ta reszta 6200 przypadków to święty Mikołaj ? Skoro Polaków nie było w norwegi ?

Reklama
Facebook Messenger YouTube Instagram TikTok