Strona korzysta z plików cookies

w celu realizacji usług i zgodnie z Polityką Prywatności. Możesz określić warunki przechowywania lub dostępu do plików cookies w Twojej przeglądarce.

Przejdź do serwisu

Rozlicz podatek za 2023

Aktualności

Pogrom reniferów w Norwegii. Pociągi wjeżdżały w całe stada

Hanna Jelec

27 listopada 2017 13:44

Udostępnij
na Facebooku
5
Pogrom reniferów w Norwegii. Pociągi wjeżdżały w całe stada

Informacje o reniferach na moście były zgłoszone do BANE NOR z wyprzedzeniem Pixabay/ Creative Commons CC0

Jeden weekend i 106 martwych reniferów – tak wygląda bilans przewoźnika kolejowego BANE NOR. Dziennikarze donoszą, że między 22 a 25 listopada rozpędzone pociągi wjeżdżały w stada reniferów mimo ostrzeżeń ze strony leśników. Okazuje się, że informacje leśnika nigdy nie dotarły do maszynistów. Powodem rzezi był… błąd systemu.
W norweskich dziennikach wrze: potrącone przez pociągi BANE NOR renifery wzbudziły oburzenie dziesiątek tysięcy aktywistów. Internauci ubolewają nad losem zwierząt, przypominając jednoczesnie, że nieszczęśliwy wypadek spowodował większy szum medialny niż świadoma decyzja norweskiego rządu o zabiciu blisko 2 tys. zwierząt, u których wystąpiło prawdopodobieństwo zarażenia niebezpieczną chorobą.
Odcinek na moście kolejowym Kvalforsbrua pomiędzy Eiterstrøm a Mosjøen przypomina rzeźnię. To właśnie tam w ciągu trzech dni zginęło aż 106 reniferów. Według leśnika Ole Henrika Kappfjella zwierzęcej tragedii można było jednak uniknąć. BANE NOR dostało bowiem ostrzeżenie o zwierzętach przemierzających most. – Mieli zmniejszyć prędkość. Tymczasem wiadomość nawet nie dotarła do maszynisty – mówi Norweg.

Informowałem. Potwierdzili. A potem staranowali zwierzęta i przeciągnęli je przez kilka kilometrów. ~Ole Henrik Kappfjell

Rzeź na torach

Od 22 do 25 listopada składy kolejowe przemierzające most Kvalforsbrua potrąciły łącznie aż 106 reniferów. W środę skład kolejowy przejechał 26 zwierząt, w piątek zginęło 15 reniferów, natomiast w sobotę pociąg pozbawił życia aż 65 rogaczy. Leśnik Ole Henrik Kappfjell miał poinformować BANE NOR o stadach na trasie ze sporym wyprzedzeniem. Dostał odpowiedź zwrotną i zapewnienie, że pociągi zmniejszą prędkość na tym odcinku. Komunikat Kappfjella nie dotarł jednak nawet do maszynisty pociągu. – Informowałem. Potwierdzili. A potem staranowali zwierzęta i przeciągnęli je przez kilka kilometrów – mówi zrozpaczony leśnik.

BANE NOR przeprasza

Dziś, po medialnej burzy w norweskich dziennikach, BANE NOR przyznaje się do zaniedbania. Dyrektor Thor Brækkan mówi o „błędach technicznych” i przeprasza oburzonych Norwegów. Brækkan dodaje, że wina nie leży w żadnym stopniu po stronie leśników. Według pracowników BANE NOR, wiadomość została dodana do systemu, jednak „zniknęła” w wyniku usterki technicznej. Dyrektor dodaje, że takie awarie zdarzają się bardzo rzadko, a skutek niedawnego błędu jest dla Norwegii „prawdziwą tragedią”.

Co z chorymi reniferami?

Norwescy internauci ubolewają nad losem zabitych reniferów. Część z nich przypomina jednak o innej, prawdziwej tragedii, która ma miejsce w kraju fiordów. Mowa o odstrzale reniferów z pasma górskiego Nordfjell w Parku Narodowym Hardangervidda. W ubiegłym roku u zwierząt z tego regionu wystąpiło podejrzenie zarażeniem zakaźną przewlekłą chorobą wyniszczającą (CWD). Norweskie Ministerstwo Rolnictwa zadecydowało wtedy o odstrzale ponad 2 tys. reniferów w ramach programu prewencyjnego. Zarządzenie zostało oficjalnie potwierdzone przez rząd pod koniec marca 2017 roku. Internauci określają je jako „tragedię rogaczy”, przypominając, że niektóre renifery wcale nie były chore. Politycy tłumaczą, że decyzja o rzezi – choć okrutna – miała za zadanie uchronić pozostałe zwierzęta.
Reklama
Gość
Wyślij
Komentarze:
Od najnowszych
Od najstarszych
Od najnowszych


marlenia

29-11-2017 14:57

biedne renifery

Marian Paździoch

29-11-2017 07:46

Maszynisci, kierowcy autobusów to tępe dzidy. Klapy na oczy i do przodu. Wlaczy kierunkowskaz i wyjeżdża z przystanku nie patrzy czy jedzie samochód

Maszynista zapomniał okularów? Czy to nie ten sam który niedawno zgubił czołg w Trondheim? Szkoda reniferów.

Majka szachrajka

27-11-2017 17:06

Biedne renifery ale tak się dzieje gdy łoś z baranem sprawuje władzę nad systemem, aż dziwne że nie zgonili winy na renifery które nie mówią po Norwesku.

Reklama
Facebook Messenger YouTube Instagram TikTok