Szereg obowiązków ma być nałożony na producentów i sprzedawców żywności.
Fot. Adobe Stock, licencja standardowa
Ministerstwo Zdrowia planuje wprowadzić szereg przepisów, które wpłyną na dietę mieszkańców Norwegii. Zwracają uwagę, że zmiany przyczynią się do ograniczenia liczby ciężkich chorób oraz zgonów. Współpracujący z resortem eksperci zwracają uwagę, że na przestrzeni lat nad fiordami pogorszyły się nawyki żywieniowe.
Profesor Norweskiego Uniwersytetu Nauki i Technologii (NTNU) Steinar Krokstad nazwał producentów żywności wrogiem zdrowia publicznego. Twierdzi, że sprzedają wszystko, co się opłaca i nie zwracają uwagi na skutki zdrowotne wywołane u konsumentów. – Chcą sprzedawać wszystko, żeby zwiększyć obroty. Nie przejmują się tym, co jedzą ludzie. [...] Nie mam pewności, czy sprzedawcy rzeczywiście mają zamiar pomagać w rozwiązywaniu problemów zdrowia publicznego. [...] Jeśli nie wywiążą się z założeń porozumienia, powinni ponieść konsekwencje finansowe. Obecnie robią, co chcą – skomentował na łamach NRK.
Badacz znalazł się w grupie ekspertów, która na początku 2024 roku zaproponowała Ministerstwu Zdrowia rekomendacje dotyczące poprawy nawyków żywieniowych mieszkańców Norwegii. Państwo chce walczyć m.in. ze zwiększającym się spożyciem cukru i soli. Resort obliczył także, że zmiana diety uchroni przed częścią przedwczesnych zgonów oraz zapadalnością na ciężkie choroby.
Pięć filarów zdrowego żywienia w Norwegii
Steinar Krokstad przypomniał, że w 2016 roku przemysł spożywczy podpisał z rządem porozumienie, w którym zobowiązał się do wprowadzenia zdrowej żywności i zadbania o zdrowie publiczne. Uważa, że w ostatnich ośmiu latach producenci i sprzedawcy nie wywiązali się z obietnic. Przyznaje, że zbyt łatwodostępna pozostaje żywność wysokoprzetworzona, zawierająca dużo cukru i soli, a promocje zakładają np. zakup trzech niezdrowych produktów w cenie dwóch.
W styczniu 2024 roku grupa ekspertów, w której zasiadał Krokstad przedstawiła Ministerstwu Zdrowia rekomendacje, które mają pozytywnie wpłynąć na nawyki żywieniowe mieszkańców Norwegii:
1. Zakaz sprzedaży niezdrowej żywności dzieciom i młodzieży,
2. Bezpłatne owoce i warzywa w szkołach i przedszkolach,
3. Podatek od słodkich napojów,
4. Obowiązkowe etykietowanie żywności,
5. Zmniejszenie rozmiarów sprzedawanych przekąsek, słodyczy, napojów itp.
Jako przykłady odpowiedniego etykietowania żywności wskazywane są przepisy z Chile i Meksyku. W obu państwach niezdrowa żywność zawiera ostrzeżenia o m.in. wysokiej zawartości cukru, soli oraz gęstości energetycznej.FOT. PROTOPLASMAKID/WIKIMEDIA COMMONS/CC SA-4.0
Oskarżenia Steinara Krokstada odrzucają przedstawiciele przemysłu spożywczego. Zwracają uwagę, że nazywanie przedsiębiorców wrogami zdrowia publicznego nie sprzyja odpowiedniej debacie na temat problemu. – Chyba nie znajdziecie drugiego kraju europejskiego, w którym władze i środowisko biznesowe tak ściśle współpracują, aby osiągnąć dobre wyniki – odpierają zarzut.
Źródła: NRK, Ministerstwo Zdrowia, MojaNorwegia.pl
16-03-2024 11:03
0
-7
Zgłoś
15-03-2024 15:19
9
0
Zgłoś