Norweska młodzież to mali przestępcy? Fakty mówią same za siebie

O przestępczości młodych mówi się coraz więcej. Czy problem rzeczywiście jest tak olbrzymi? Fot. Pexels (zdjęcie poglądowe)
Cytowany przez NRK kryminolog Stian Lid uważa, że być może faktyczny problem jest mniejszy niż jego medialny obraz. Bardziej przyciąga uwagę to, że trzy proc. młodzieży w wieku 10-17 lat trafiło już do kartotek niż to, że 97 proc. ma czyste konto. Podobnie myśli Jane Bechmann Dahl ze stołecznej policji. Nie jest pewna, czy przestępczość faktycznie rośnie, czy jest po prostu częściej zgłaszana. Choćby z tego powodu, że o małoletnich będących na bakier z prawem po prostu więcej się mówi.
Erik Lae Solberg z Partii Konserwatywnej podkreśla fakt istnienia większego zróżnicowania środków zaradczych niż skupianie się tylko na monitorowaniu postępowania jednostek, które już złamały prawo. Wspomina o planach dofinansowania szkół oraz o dbaniu, by wszystkie dzieci, niezależnie od poziomu dochodu rodziców, miały dostęp do rozwijających zainteresowania zajęć pozaszkolnych. Wymienia też specjalistyczny program EXIN, pomagający młodym dorosłym opuścić światek przestępczy.
W sieci nienawiści
Jak ocenia Torgils Lutro z Norweskiej Służby Bezpieczeństwa (PST), radykalizujący się nastolatkowie robią to, co robią, z poczucia wyobcowania. Chcą stać się częścią jakiejkolwiek wspólnoty, poczuć, że nie są bezwartościowi, czuć się męsko. Gdy nie znajdują innych autorytetów, robią sobie idoli z neonazistów i masowych morderców.
Wbrew stereotypom z tego typu problemami nie mierzą się tylko osoby z niezamożnych rodzin. Nie trzeba doświadczać problemów finansowych, by być nieszczęśliwym dzieckiem. Z roku na rok radykalizują się coraz młodsi mieszkańcy Norwegii, nawet dwunasto- czy trzynastolatki.
Milczenie zamiast mówienia
Uczniowie uważają, że szkoły nie traktują takich zdarzeń poważnie. W konsekwencji ofiary przestają alarmować o problemie. Najbardziej kłopotliwy jest rasizm strukturalny, ponieważ bywa dość nieoczywisty. Nastolatki nie są też często pewne, gdzie kończy się żart, a zaczyna przemoc.
Mówienie zamiast milczenia
W 2023 roku zgłoszeń dotyczących przestępstw z nienawiści było 1090, 18 proc. więcej niż rok wcześniej. To przypadki prześladowania na tle etnicznym, narodowym, rasowym, a także na tle orientacji seksualnej (w tym ostatnim przypadku wzrost zgłoszeń był proporcjonalnie największy). W związku z konfliktem izraelsko-palestyńskim i prześladowaniami, jakich dopuszcza się wojsko Izraela wobec palestyńskiej ludności cywilnej, w społeczeństwie wzrasta też antysemityzm.
Źródła: NRK, BT, Politet, Forskning, Klar Tale, Oslo kommune
To może Cię zainteresować
31-05-2024 00:07
4
0
Zgłoś
23-05-2024 07:56
3
0
Zgłoś
23-05-2024 06:03
0
-14
Zgłoś
23-05-2024 01:38
0
-11
Zgłoś
22-05-2024 23:49
0
-2
Zgłoś
21-05-2024 16:36
29
0
Zgłoś