Norwegowie zdetronizowani. To nie oni rejestrują najwięcej elbili
W Norwegii 52 proc. aut to auta ekologiczne pixabay.com / CC0 Public Domain
Winna polityka?
Powodem mniejszego zainteresowania elbilami w Norwegii może być zmieniająca się polityka kraju – do niedawna właściciele aut elektrycznych mogli liczyć na ulgi w opłatach drogowych, bezpłatne parkowanie, a nawet darmowe ładowania pojazdów. Budżet na 2018 rok przewidywał jednak nałożenie tzw. „podatku od Tesli”, o którym pisaliśmy w październiku.
W zeszłym roku Norwegia stała się pierwszym krajem w Europie, w którym większość samochodów jest klasyfikowana jako ekologiczne – stanowią one 52 proc. wszystkich aut.
Europa jeździ ekologicznie
ACEA podaje, że w pierwszym kwartale 2018 roku po europejskich drogach jeździło prawie 70 tysięcy ekologicznych aut więcej niż w roku 2017. Wyróżnia się cztery typy: pojazdy w pełni elektryczne, pojazdy zasilane ogniwami paliwowymi, hybrydy typu plug-in i pojazdy elektryczne z range extenderem.
Bardzo wysoka jest liczba aut typu BEV, czyli w stu procentach elektrycznych, bo aż 32,5 tysiąca.
W styczniu „wielką czwórką” europejskiego trendu na eko pojazdy były Niemcy, Norwegia, Francja i Wielka Brytania. Elektryczne auta zarejestrowane w tych krajach stanowiły 72,4 proc. wszystkich eko samochodów w Europie.
To może Cię zainteresować
08-05-2018 11:13
08-05-2018 08:07
78
0
Zgłoś
07-05-2018 22:09
07-05-2018 19:31
28
0
Zgłoś
07-05-2018 15:07
2
0
Zgłoś
07-05-2018 15:03
18
0
Zgłoś
07-05-2018 14:16
84
0
Zgłoś