Norwegowie coraz bardziej sceptyczni wobec Rosji. Obawiają się nawet dywersji

Władze Norwegii i Ukrainy odbywają regularne spotkania dot. przede wszystkim pomocy kierowanej z kraju fiordów do okupowanego państwa. Fot. Tomm W. Christiansen, Statsministerenskontor (Flickr.com, CC BY-NC 2.0 DEED)
Jeszcze dwa lata temu 67 proc. Norwegów uważało, że nie ma powodu, aby podejrzewać Rosjan przebywających w Norwegii o złe intencje. Obecnie odsetek ten spadł do 58 proc. Aż 82 proc. ankietowanych wyraża obawy przed rosyjską działalnością dywersyjną na terenie Norwegii.
Zbiorowa odpowiedzialność Rosjan za wojnę w Ukrainie
W badaniach zauważono również zwiększoną niepewność wśród Norwegów, co przejawia się w częstszych odpowiedziach „nie wiem” na bardziej kontrowersyjne pytania. Odsetek osób, które kategorycznie nie zgadzają się z tym, aby Ukraina ustąpiła terytorialnie wobec Rosji, spadł z 72 proc. dwa lata temu do 60 proc. obecnie. Jedna trzecia respondentów odpowiedziała „nie wiem” na pytanie, czy Krym powinien być uważany za legalnie rosyjski. Zdaniem Myhre, może to być spowodowane brakiem świeżej pamięci o wydarzeniach sprzed dziesięciu lat, kiedy Krym został anektowany przez Rosję.

Norwegowie są w zdecydowanej większości zdania, że kraj fiordów i państwa Zachodu powinny przekazywać Ukrainie sprzęt niezbędny do obrony przed Rosją.Fot. standwithukraine, licencja standardowa (depositphotos)
Im bliżej Rosji, tym większy sceptycyzm
Mimo wzrostu sceptycyzmu w Finnmarku, istnieją obszary, w których mieszkańcy regionu są bardziej liberalni. Część z nich uważa, że Norwegia nie powinna zakazywać wpływania rosyjskich statków do portów, a także popiera zniesienie sankcji nałożonych na Rosję. Aasland sugeruje, że jest to spowodowane bezpośrednim wpływem tych ograniczeń na codzienne życie mieszkańców granicznych terenów.
Źródła: Forskning, NIBR, OsloMet
To może Cię zainteresować
17-11-2024 14:28
2
0
Zgłoś