Aktualności
Norwegia pod wodą. Służby ostrzegają przed powodzią i osuwiskami

Śliskie i nieprzejezdne drogi to tylko jeden z problemów Norwegów. Fot. Fremtind/Statens vegvesen
Silne opady deszczu i wody roztopowe doprowadził do kolejnego chaosu pogodowego w zachodniej, południowej i wschodniej Norwegii. Meteorolodzy ostrzegają, że w najbliższych godzinach sytuacja może pogorszyć się i doprowadzić do osuwisk. Dodatkowym problemem stały się podmuchy wiatru oraz występujące naprzemiennie dodatnie i ujemne temperatury.
Symbolem poniedziałkowego kryzysu pogodowego stało się Bergen i otaczający miasto okręg Vestland. Silne opady deszczu, roztopy oraz towarzyszący im wiatr doprowadziły do zalania miejsc użyteczności publicznej, piwnic, stacji paliw oraz salonów samochodowych. Ekstremalne warunki doprowadziły do pęknięcia wodociągu. Wylewająca się woda dotarła do lokali położonych w najbardziej reprezentacyjnej dzielnicy miasta – Bryggen.
Jak informują meteorolodzy, w zachodniej części kraju fiordów spadło średnio 40-50 mm deszczu, lokalnie opady były większe. Z powodu osuwisk oraz ryzyka występowania kolejnych zamknięto część trasy E16. To jedna z głównych dróg wyjazdowych z Bergen, między Trengereid i Voss. Zlokalizowane na obszarze gminy odwołały również część zajęć w szkołach.
Poniżej: zamknięto odcinek prowadzący przez Evanger, Dale i Vaksdal.
Jak informują meteorolodzy, w zachodniej części kraju fiordów spadło średnio 40-50 mm deszczu, lokalnie opady były większe. Z powodu osuwisk oraz ryzyka występowania kolejnych zamknięto część trasy E16. To jedna z głównych dróg wyjazdowych z Bergen, między Trengereid i Voss. Zlokalizowane na obszarze gminy odwołały również część zajęć w szkołach.
Poniżej: zamknięto odcinek prowadzący przez Evanger, Dale i Vaksdal.
Służby ostrzegają przed niebezpieczeństwem
Na obszarze dotkniętym powodziami służby nie są w stanie realizować jednocześnie wszystkich interwencji. Zgłoszenia poddawane są priorytetyzacji. Drogowcy ostrzegają m.in. przed zalanymi drogami w Oslo i pozostałych częściach wschodniej Norwegii. Niebezpieczna dla kierowców może okazać się woda stwarzająca ryzyko aquaplanningu oraz śliska jezdnia. W poniedziałek, 22 stycznia rano odwołano lub opóźniono część odjazdów autobusów. Jeden z pojazdów operatora Ruter wpadł w poślizg i zablokował trasę do Ullerntoppen. Służby usuwają z dachów zalegający śnieg. W połączeniu z opadami deszczu wybrane elementy budynków grożą zawaleniem.
Z problemami zmagają się również mieszkańcy Helgeland, obszaru Nordland składającego się m.in. z miast Brønnøysund, Mosjøen, Sandnessjøen oraz Mo i Rana. Z powodu śliskiej nawierzchni pasów startowych oraz podmuchów wiatru wszystkie lotniska w regionie zostały zamknięte. Odwołano także część lotów realizowanych przez port lotniczy w Oslo.
Z problemami zmagają się również mieszkańcy Helgeland, obszaru Nordland składającego się m.in. z miast Brønnøysund, Mosjøen, Sandnessjøen oraz Mo i Rana. Z powodu śliskiej nawierzchni pasów startowych oraz podmuchów wiatru wszystkie lotniska w regionie zostały zamknięte. Odwołano także część lotów realizowanych przez port lotniczy w Oslo.
Zarząd Dróg Publicznych (Statens vegvesen) prosi kierowców na zagrożonych obszarach, by nie korzystali w poniedziałek z samochodu. Służby oraz przedstawiciele samorządów wystosowali także apel do wszystkich mieszkańców. Jeśli jest taka możliwość, zachęcają do pozostania w domu. Niebezpieczne warunki powinny ustać w ciągu dnia.
Źródła: Instytut Meteorologii, NRK, Nettavisen, MojaNorwegia.pl
Źródła: Instytut Meteorologii, NRK, Nettavisen, MojaNorwegia.pl

Reklama
To może Cię zainteresować
8