Na zdjęciu: premier Jonas Gahr Støre podczas przemówienia w Dubaju (2.12.2023).
Fot. Anne Kristin Hjukse / Statsministerens kontor (Flickr.com, CC BY-NC 2.0)
Norwegię po raz kolejny okrzyknięto „współczesną skamieliną”. Niechlubny tytuł przyznano za decyzję Stortingu, która zezwala na rozpoczęcie wydobycia minerałów z dna norweskiego morza. Aktywiści proekologiczni poinformowali o nietypowym laurze podczas szczytu klimatycznego w Dubaju.
We wtorek 5 grudnia większość w Stortingu zezwoliła na podjęcie prac w celu rozpoczęcia wydobycia minerałów z dna morza. Porozumienie w sprawie zawarli deputowani Partii Pracy, Centrum oraz Partii Postępu i konserwatyści. Decyzja wywołała poruszenie wśród delegatów, którzy od 30 listopada do 12 grudnia przebywają na COP28. To konferencja Organizacji Narodów Zjednoczonych w sprawie zmian klimatu odbywającą się w Zjednoczonych Emiratach Arabskich.
Aktywiści przebywający w Dubaju przyznali trzy tytuły „współczesnej skamieliny”. Najgorzej oceniono prowincję Kanady, Albertę. Na niechlubnej liście Norwegia zajeła drugie miejsce. Na podium uwzględniono także Koreę Południową.
Storting z kontrowersyjną decyzją
Grudniowa decyzja Stortingu miała wywołać poruszenie wśród części osób debatujących w Dubaju. Negatywnie zareagowali na nią m.in. działacze organizacji proekologicznych. – Na konferencji norwescy negocjatorzy ciężko pracują, aby wzmocnić współpracę międzynarodową. Następnie dowiadujemy się, że Norwegia samodzielnie ogłasza jedną z najbardziej kontrowersyjnych decyzji w historii, która dotyczy klimatu i środowiska. To zachowanie destrukcyjne dla pracy osób, którzy podejmują działania w Dubaju – skomentował na łamach E24 Christian Eriksen, przedstawiciel fundacji Bellona, która zajmuje się aktywizmem na rzecz środowiska.
Decyzja Stortingu uznawana jest za kontrowersyjną. Ze stanowiska Unii Europejskiej wynika, że wydobycie minerałów z dna morza nie będzie wspierane, dopóki nie będą znane wszystkie skutki działania wobec klimatu i środowiska.
Norweski rząd uważa, że rozpoczęcie wydobycia jest niezbędne. Minerały mają być przydatne w dobie tzw. zielonej zmiany.(zdjęcie poglądowe) Fot. Norsk olje og gass, CC BY-SA 2.0, via Wikimedia Commons
Aktywiści proekologiczni przyznają tytuł „współczesnej skamieliny” państwom, które „robią jak najwięcej, by wnieść jak najmniej w walce o klimat”. Norwegia otrzymała niechlubny laur po raz drugi. W 2021 roku znalazła się w zestawieniu przez ciągłe inwestowanie w przemysł naftowy.
Źródła: E24, MojaNorwegia.pl
Reklama
11-12-2023 15:29
1
0
Zgłoś
11-12-2023 07:59
15
0
Zgłoś
10-12-2023 17:44
17
0
Zgłoś