27 lipca problemy dotknęły mediów oraz policji i służby bezpieczeństwa.
Fot. Adobe Stock, licencja standardowa
Strony internetowe policji, Policyjnej Służby Bezpieczeństwa (PST) oraz redakcji z grupy Schibsted były narażone na cyberatak. Problemy odnotowano w czwartek, 27 lipca po południu. Śledczy nie wykluczają celowych działań hakerskich.
Kilkugodzinne problemy odnotowały m.in. Bergens Tidende, Aftenposten i Stavanger Aftenblad. Użytkownicy, chcący skorzystać z portali redakcji, otrzymywali komunikat o odmowie usługi. Oznacza to, że baza danych domu mediowego była zalewana żądaniami, przez które realni czytelnicy byli „spychani na koniec kolejki” w dostępie do stron internetowych.
Na atak narażony był także portal Finn.no. Witryna z ogłoszeniami należy do szerokiego portfela grupy Schibsted.
Norweskie służby z problemami
W czwartkowe popołudnie o problemach z dostępem do stron internetowych poinformowała także policja oraz PST. Portale obu instytucji były okresowo niedostępne lub działały bardzo powolnie. Mieszkańcy Norwegii mogli kontaktować się ze służbami jedynie pod numerami 02800 i 112, obsługa online była niedostępna. Jednym ze śladów działalności osób z zewnątrz była zmiana logo Policyjnej Służby Bezpieczeństwa. Tradycyjny symbol zastąpiono różową gwiazdą na czarnym tle. – Nie możemy stwierdzić, co dokładnie było przyczyną przestoju. Jedną z rozważanych opcji jest atak hakerski – skomentował na łamach NRK Jørn Schjelderup, przedstawiciel policji.
Jak informują służby, zaatakowano dostawcę usług sieciowych, a nie bezpośrednie bazy danych policji.Fot. Pexels
Problemy odnotowane 27 lipca to kolejny przykład możliwego ataku na norweskie instytucje. We wtorek o problemach z bazą danych poinformował rząd. Kłopoty dotyczyły platformy, z której korzysta 12 ministerstw. Śledczy wciąż ustalają źródło ataku.
Źródło: NRK, MojaNorwegia
Reklama