Norwegia chce być jak Polska. Jasna deklaracja w sprawie wydatków na obronność

Na zdjęciu: Ćwiczenia Nordic Response w Norwegii. Materiały prasowe NATO
Nowa strategia obronna Norwegii jest największym tego typu planem od czasów zimnej wojny. Minister obrony Bjørn Arild Gram podkreślił, że kraj musi dostosować się do nowych realiów geopolitycznych i być przygotowany na każdy scenariusz.
O zwiększenie wydatków do 5,0 proc. na obronność zaapelował prezydent Donald Trump oraz Mark Rutte, sekretarz generalny NATO. Akceptowalny ma być podział przekazania 3,5 proc. na wydatki związane z wojskowością i 1,5 proc. na sektor cywilny.
Norwegia razem z Polską i krajami bałtyckimi
Do grona państw, które zadeklarowały chęć zwiększenia wydatków na poziomie 5,0 proc. PKB, dołączyły także Litwa, Łotwa i Estonia. Kraje znajdujące się w bezpośrednim sąsiedztwie Rosji od lat prowadzą intensywną politykę wzmacniania zdolności obronnych. Estonia planuje już w 2025 roku osiągnąć pułap 5,0 proc., podczas gdy Litwa i Łotwa sukcesywnie zwiększają budżety obronne. Rządy podkreślają, że sytuacja bezpieczeństwa w regionie wymaga zdecydowanych i trwałych działań.

Państwa NATO w Europie wg momentu wstąpienia do sojuszu.Il. Patrickneil and Spesh531, CC BY-SA 3.0, via Wikimedia Commons
Brak zgody na szybkie działania
W 2025 roku Polska wyda na obronność rekordowe 4,7 proc. PKB, co przekłada się na 186,6 mld PLN. Rok później wydatki przekroczą 200 mld PLN i osiągną co najmniej 5,0 proc. PKB. Nominalnie, Polska ustąpi jedynie Stanom Zjednoczonym, Niemcom, Brytyjczykom i Francuzom.

To może Cię zainteresować