Strona korzysta z plików cookies

w celu realizacji usług i zgodnie z Polityką Prywatności. Możesz określić warunki przechowywania lub dostępu do plików cookies w Twojej przeglądarce.

Przejdź do serwisu

  • Oslo, Oslo, Norwegia
  • Bergen, Vestland, Norwegia
  • Jessheim, Akershus, Norwegia
  • Stavanger, Rogaland, Norwegia
  • Kristiansand, Agder, Norwegia
  • Ålesund, Møre og Romsdal, Norwegia
  • Trondheim, Trøndelag, Norwegia
  • Brønnøysund, Nordland, Norwegia
  • Mo i Rana, Nordland, Norwegia
  • Bodø, Nordland, Norwegia
  • Sandnes, Rogaland, Norwegia
  • Fredrikstad, Østfold, Norwegia
  • Drammen, Buskerud, Norwegia

1 NOK

Aktualności

Norwegia chce być jak Polska. Jasna deklaracja w sprawie wydatków na obronność

Emil Bogumił

20 czerwca 2025 11:17

Udostępnij
na Facebooku
Norwegia chce być jak Polska. Jasna deklaracja w sprawie wydatków na obronność

Na zdjęciu: Ćwiczenia Nordic Response w Norwegii. Materiały prasowe NATO

Norwegia planuje przeznaczać 5,0 proc. PKB na cele związane z bezpieczeństwem i obronnością. To krok, który wpisuje się w szerszy trend wśród państw Europy Północnej i Wschodniej. W ślad za Polską, podobne deklaracje już wcześniej złożyły m.in. Litwa, Łotwa i Estonia.
Norweski rząd ogłosił 20 czerwca, że w nadchodzących latach chce zwiększyć wydatki na obronność do poziomu 5,0 proc. PKB. Premier Jonas Gahr Støre wyjaśnił, że decyzja ma związek z niestabilnością międzynarodową oraz potrzebą wzmocnienia bezpieczeństwa narodowego. Środki zostaną przeznaczone nie tylko na zakupy sprzętu, ale również na rozwój cyberbezpieczeństwa, modernizację sił zbrojnych i wsparcie NATO.

Nowa strategia obronna Norwegii jest największym tego typu planem od czasów zimnej wojny. Minister obrony Bjørn Arild Gram podkreślił, że kraj musi dostosować się do nowych realiów geopolitycznych i być przygotowany na każdy scenariusz.

O zwiększenie wydatków do 5,0 proc. na obronność zaapelował prezydent Donald Trump oraz Mark Rutte, sekretarz generalny NATO. Akceptowalny ma być podział przekazania 3,5 proc. na wydatki związane z wojskowością i 1,5 proc. na sektor cywilny.

Norwegia razem z Polską i krajami bałtyckimi

Polska, która już dziś przeznacza około 5,0 proc. PKB na obronność, stała się punktem odniesienia dla innych członków NATO. Warszawa inwestuje środki w modernizację armii, kupując czołgi Abrams, samoloty F-35 czy południowokoreańskie armatohaubice K9. Dostawy są realizowane w latach 2024-2030. Polska stawia także na m.in. na zwiększenie liczebności wojska. Środki przekazywane są także na rozwój wojsk dronowych, cyberbezpieczeństwo oraz ochronę ludności.

Do grona państw, które zadeklarowały chęć zwiększenia wydatków na poziomie 5,0 proc. PKB, dołączyły także Litwa, Łotwa i Estonia. Kraje znajdujące się w bezpośrednim sąsiedztwie Rosji od lat prowadzą intensywną politykę wzmacniania zdolności obronnych. Estonia planuje już w 2025 roku osiągnąć pułap 5,0 proc., podczas gdy Litwa i Łotwa sukcesywnie zwiększają budżety obronne. Rządy podkreślają, że sytuacja bezpieczeństwa w regionie wymaga zdecydowanych i trwałych działań.
Państwa NATO w Europie wg momentu wstąpienia do sojuszu.

Państwa NATO w Europie wg momentu wstąpienia do sojuszu.Il. Patrickneil and Spesh531, CC BY-SA 3.0, via Wikimedia Commons

Brak zgody na szybkie działania

Nie wszystkie państwa sojuszu są jednak zgodne co do potrzeby tak dużych wydatków na zbrojenia. Hiszpania i Włochy wyrażają sceptycyzm, wskazując na ograniczenia budżetowe i ryzyko nadmiernej militaryzacji Europy. Madryt argumentuje, że inwestycje w gospodarkę, energetykę i klimat powinny pozostać priorytetem. Rzym z kolei podkreśla, że wzrost wydatków powinien odbywać się stopniowo i w ścisłej koordynacji z innymi krajami UE. Oba państwa apelują o zrównoważone podejście i większy nacisk na dyplomację i współpracę międzynarodową.

W 2025 roku Polska wyda na obronność rekordowe 4,7 proc. PKB, co przekłada się na 186,6 mld PLN. Rok później wydatki przekroczą 200 mld PLN i osiągną co najmniej 5,0 proc. PKB. Nominalnie, Polska ustąpi jedynie Stanom Zjednoczonym, Niemcom, Brytyjczykom i Francuzom.
Reklama
Gość
Wyślij


Reklama
Facebook Messenger YouTube Instagram TikTok