Aktualności
Nie chcą pić norweskiej kranówki. Przywiozą 4,6 milionów butelek z wodą
11

Z decyzją NATO nie zgadza się wielu Norwegów. Zdaniem lokalnych mieszkańców, żołnierzom z powodzeniem wystarczy woda z kranu. Fotolia/Royalty-Free
115 butelek wody dla każdego – tak wyglądają zapasy NATO na ćwiczenia żołnierzy w kraju fiordów. Na sprawę krzywo patrzą Norwegowie: ich „kranówka” jest jedną z najlepszych na świecie, a zagraniczni żołnierze mają zamiar przywieźć tu tony plastiku.
Decyzja NATO nie ucieszyła przyjaznej środowisku Norwegii. Zamiast zdrowej i smacznej kranówki zagraniczni żołnierze będą pili wodę z plastikowych butelek – w ilości liczonej w milionach.
Nie chcą pić kranówki
„Krótkowzroczne i egoistyczne” – mówią o decyzji NATO mieszkańcy Norwegii. Według Nicolaya Bruusgaarda ze Stowarzyszenia Ochrony Środowiska w Ringnes w ciągu jednego roku w Norwegii zużywa się około 20 milionów litrów wody butelkowanej. Podczas kilkunastodniowych manewrów wojskowych NATO wykorzysta jedną dziesiątą tej ilości. 4,6 milionów butelek wypije... tylko 115 żołnierzy, a zamiana zdrowej i smacznej norweskiej „kranówki” na butelki będzie oznaczać dla kraju fiordów tony plastiku.
„To praktyczne rozwiązanie
NATO tłumaczy swoją decyzję „praktycznością". Według żołnierzy niektóre sytuacje podczas manewrów wymagają natychmiastowego dostępu do zdatnej do picia wody. – Nie będziemy przerywać ćwiczeń, by odchodzić i pić wodę z kranu – mówi Roar Wold z Norweskich Sił Zbrojnych. Woda butelkowana ma tu być prostszym i szybszym rozwiązaniem.
Ćwiczenia już w październiku
Choć przygotowania Norwegii do jednych z największych ćwiczeń wojskowych NATO już trwają, samo wydarzenie będzie miało miejsce dopiero między 25 października a 7 listopada. W ćwiczeniach uczestniczyć będzie nawet 40 tys. żołnierzy z 30 krajów, a głównym celem manewrów jest głównie zbiorowa obrona oraz pokazanie, że Sojusz jest w stanie skutecznie działać niezależnie od warunków geograficznych i pogodowych.
Manewry budzą jednak sporo kontrowersji wśród mieszkańców Norwegii. Początkowo zirytowała ich informacja o utrudnieniach na drogach spowodowanych sprzętem bojowym. Dziś – podejście NATO do ochrony środowiska. – Będą bronić terytorium, a nie potrafią bronić środowiska – piszą zirytowani norwescy internauci.
Manewry budzą jednak sporo kontrowersji wśród mieszkańców Norwegii. Początkowo zirytowała ich informacja o utrudnieniach na drogach spowodowanych sprzętem bojowym. Dziś – podejście NATO do ochrony środowiska. – Będą bronić terytorium, a nie potrafią bronić środowiska – piszą zirytowani norwescy internauci.
Reklama
To może Cię zainteresować
2
21-09-2018 07:24
1
0
Zgłoś
21-09-2018 07:09
2
0
Zgłoś
21-09-2018 01:43
2
0
Zgłoś
17-09-2018 16:48
0
-6
Zgłoś
17-09-2018 13:19
1
0
Zgłoś
17-09-2018 11:06
5
0
Zgłoś
17-09-2018 10:55
8
0
Zgłoś
16-09-2018 22:36
10
0
Zgłoś
16-09-2018 21:43
29
0
Zgłoś
16-09-2018 17:59
20
0
Zgłoś