14 lipca urząd uznał, że marketing Meta na Facebooku i Instagramie jest nielegalny.
stock.adobe.com/ fot. Askar/ tylko do użytku redakcyjnego
Norweski Urząd Ochrony Danych (Datatilsynet) nałożył na firmę Meta, która jest właścicielem Instagrama i Facebooka, karę pieniężną, która zacznie obowiązywać 14 sierpnia.
Tło jest takie, że Meta nie przestrzega zakazu norweskiego organu ochrony danych dotyczącego targetowania w mediach społecznościowych. Cyfrowy gigant zwrócił się do Sądu Rejonowego w Oslo o tymczasowe zawieszenie decyzji.
Nie kiwnęli palcem
14 lipca urząd uznał, że marketing Meta na Facebooku i Instagramie jest nielegalny, ponieważ wiąże się z bardzo natrętnym monitorowaniem użytkowników. Firma miała czas do 4 sierpnia na rozwiązanie problemu i zapowiedziała, że przyjrzy się, jak może dostosować się prawnie w przyszłości do norweskich wymagań, ale do tej pory nie zaproponowano żadnych środków.
Dlatego 7 sierpnia Datatilsynet podjął decyzję o nałożeniu obowiązkowych grzywien w wysokości jednego miliona koron dziennie. Kara zacznie obowiązywać 14 sierpnia.
Będzie sprawa w sądzie?
Jednak Meta złożyła wniosek do Sądu Rejonowego w Oslo, prosząc o wstrzymanie realizacji zakazu. Jeśli sąd się zgodzi, firma nie będzie musiała się stosować do wymagań Norweskiego Urzędu Ochrony Danych do czasu pełnego procesu. Kwestia prawdopodobnie rozstrzygnie się w sierpniu.
Dane z Ipsos pokazują, że 82 proc. dorosłej populacji Norwegii ma konto użytkownika na Facebooku, a 65 proc. ma konto użytkownika na Instagramie.
– Zgodnie z oczekiwaniami Meta pójdzie do sądu, ponieważ taka jest generalnie ich strategia, gdy otrzymują decyzję przeciwko nim. Niezależnie od tego, nasze stanowisko jest takie, że decyzja Norweskiego Urzędu Ochrony Danych jest ważna. Uważamy, że Meta nie ma podstaw do ubiegania się o tymczasowy nakaz sądowy, ponieważ nasze warunki nie zostały spełnione. Nie ma dobrego powodu, dla którego Meta miałaby kontynuować swoją nielegalną działalność – pisze Tobias Judin z Datatilsynet w wiadomości do NRK.
Meta miała czas do 4 sierpnia na wycofanie się z użycia danych osobowych do targetowania.Źródło: stock.adobe.com/ fot. Romain TALON/ tylko do użytku redakcyjnego
Norwegia ma dość
Od 2018 roku irlandzki organ ochrony danych (DPC) zajmuje się reklamacjami dotyczącymi produktów Meta, ponieważ firma ma swoją europejską siedzibę właśnie w Irlandii. W grudniu ubiegłego roku organ stwierdził, że Meta nie miała podstawy prawnej do wykorzystywania danych osobowych do tzw. targetowania w mediach społecznościowych, czyli reklamy opartej na monitoringu, ale na tym się skończyło.
Inne organy nadzorcze w Europie mogą wnieść wkład w rozpatrywanie skarg, a główne sprawy są często koordynowane przez Europejską Radę Ochrony Danych (EROD). Wspólne europejskie rozporządzenie o ochronie danych osobowych RODO zostało przyjęte w 2016 r. i weszło w życie w 2018 r.
Kiedy Facebook stał się dostępny dla Norwegów w 2006 roku, nie było jasne, w jaki sposób firma będzie zarabiać. Z biegiem lat portal zdał sobie sprawę, że może wykorzystać ogromną ilość informacji o swoich użytkownikach do stworzenia wiodącego na świecie produktu reklamowego. Norweski Urząd Ochrony Danych chce teraz położyć kres temu rodzajowi monitorowania.
Źródła: Datatilsynet, NRK, Reuters, MojaNorwegia.pl
15-08-2023 00:47
0
0
Zgłoś
11-08-2023 08:18
0
-7
Zgłoś
09-08-2023 14:39
2
0
Zgłoś
09-08-2023 11:33
3
0
Zgłoś