Strona korzysta z plików cookies

w celu realizacji usług i zgodnie z Polityką Prywatności. Możesz określić warunki przechowywania lub dostępu do plików cookies w Twojej przeglądarce.

Przejdź do serwisu

Pozostało jeszcze:

3
DNI

do zakończenia rozliczeń podatkowych w Norwegii

Rozlicz podatek

Aktualności

Linie lotnicze wołają o pomoc: SAS i Widerøe wciąż walczą z kryzysem w branży

Emil Bogumił

26 sierpnia 2020 11:18

Udostępnij
na Facebooku
1
Linie lotnicze wołają o pomoc: SAS i Widerøe wciąż walczą z kryzysem w branży

Widerøe nie utrzyma tras bez wsparcia rządu. Widerøe/creative commons/ materiały prasowe

Pandemia i wywołany nią kryzys doprowadziły do spadku popytu na usługi branży lotniczej. Wielu przewoźników, nawet po czerwcowym zniesieniu obowiązku kwarantanny w wielu krajach Europy, nie poradziło sobie z finansowym krachem. SAS i Widerøe zmagają się z największymi problemami w historii.
O poważnych problemach finansowych poinformował SAS. Z raportu opublikowanego 25 sierpnia wynika, że w okresie od maja do lipca przewoźnik stracił 2 mld koron norweskich. W tym samym okresie przed rokiem, linie lotnicze zanotowały zysk w wysokości 1,5 mld NOK. Łączne obroty Scandinavian Airlines System spadły prawie sześciokrotnie.

Widerøe nie ma środków na utrzymanie siatki połączeń

O problemach informuje również Widerøe. Firma opublikowała komunikat prasowy - wymieniła w nim miejsca, które ucierpią na najbliższych działaniach przewoźnika. Widerøe nie jest w stanie utrzymać dotychczasowej siatki połączeń w Skagen, Vadsø, Kirkenes, Florø i Hovden. Jeden z dyrektorów spółki twierdzi, że bez kolejnej pomocy rządu trasy całkowicie upadną.

O konkretne działania zaapelował lider Partii Centrum, Trygve Slagsvold Vedum.– Rząd musi finansować trasy Widerøe, aby ich maszyny nie pozostały na ziemi. [...] Widerøe jest w północnej Norwegii jak metro: ludzie korzystają z ich usług w drodze do szpitala, czy odwiedzając rodzinę – podsumował sprawę polityk.
Linie lotnicze w całej Europie wciąż są na finansowym minusie. Niemal stuprocentowy spadek usług w momencie szczytu pandemii ogłosiły Norwegian i Ryanair. Część przewoźników może liczyć na wsparcie rządów i organizacji międzynarodowych. Branża przyznaje jednak, że oferowana pomoc może nie być wystarczająca do utrzymania się wszystkich spółek.
Reklama
Gość
Wyślij
Komentarze:
Od najnowszych
Od najstarszych
Od najnowszych


Nyga

27-08-2020 06:19

A żeby zdechłi zdziercy

Reklama
Facebook Messenger YouTube Instagram TikTok