W 2022 roku Norwegia została głównym dostawcą gazu do państw UE.
Fot. Øyvind Hagen, materiały prasowe Equinor
Organizacje ekologiczne twierdzą, że Norwegia nie musi zwiększać wydobycia gazu, by zaspokoić potrzeby państw UE. W Parlamencie Europejskim zaprezentowały raport, z którego wynika, że w 2035 roku podaż surowca przekroczy popyt.
21 lutego działacze organizacji Zero Carbon Analytics, WWF, Greenpeace, Oil Change International oraz Transport&Environment przedstawili raport „Na cienkim lodzie”. Wynika z niego, że jeśli państwa Unii Europejskiej chcą kontynuować założenia polityki klimatycznej, istniejące projekty gazowe i naftowe są wystarczające do zaspokojenia surowcowych potrzeb kontynentu. Zwracają uwagę, że po usunięciu Rosji z rynku, Norwegia i USA nie muszą zwiększać liczby odwiertów, by zagwarantować Unii Europejskiej odpowiednie dostawy.
– To niewiarygodne, że Norwegia uruchomiła 141 nowych projektów poszukiwawczych. To idzie w złym kierunku – stwierdziła Sirpa Pietkäinen, fińska europarlamentarzystka. – Droga Norwegio! Co się z tobą dzieje? Zajmujesz się odwiertami, chcesz wydobywać minerały z dna morza, a później z Arktyki – atakowała.
Komisja Europejska broni Norwegię
Przedstawiciele Komisji Europejskiej zwrócili uwagę, że państwa unijne same poprosiły Norwegie o zwiększenie wydobycia. – Będziemy potrzebować gazu w naszych rurociągach do 2049 roku. Prowadzimy w tej sprawie dobry dialog z Norwegią – skomentował Matthew Baldwin z zespołu Komisarz ds. Energii. Przypomniał też, że surowce kraju fiordów charakteryzują się mniejszą emisją od innych produktów dostępnych na rynku. Podobne stanowisko prezentują także przedstawiciele krajowego koncernu naftowego Equinor. – Jeśli Norwegia nie kupi naszego gazu, zrobią to inni odbiorcy na świecie. Tego raport nie uwzględnił – zaznaczył Olav Syversen, przedstawiciel spółki.
95 proc. gazu wydobywanego na norweskim szelfie trafia do krajów UE i Wielkiej Brytanii.Fot. Øyvind Hagen, materiały prasowe Equinor
Organizacje ekologiczne zwracają uwagę, że już w 2030 roku zapotrzebowanie na gaz w UE spadnie o 30-32 proc. Podaż gazu przekroczy popyt pięć lat później. Wnioski argumentują założeniami polityki klimatycznej państw unijnych. Wynika z nich, że do 2040 roku emisja spalin w krajach Wspólnoty spadnie o 90 proc.
Źródła: zerocarbon-analytics.org, tu.no, MojaNorwegia.pl
05-03-2024 19:59
4
0
Zgłoś
24-02-2024 22:50
0
-3
Zgłoś
24-02-2024 22:50
29
0
Zgłoś
23-02-2024 22:21
12
0
Zgłoś
23-02-2024 22:05
11
0
Zgłoś
23-02-2024 21:35
19
0
Zgłoś
23-02-2024 21:11
4
0
Zgłoś
23-02-2024 14:06
30
0
Zgłoś
23-02-2024 13:28
0
-12
Zgłoś
23-02-2024 13:20
62
0
Zgłoś