Koniec z mową nienawiści. Policja bierze się za grożących ocalałym z masakry Breivika
Wiadomości z mową nienawiści dotknęły m.in. osoby ocalałe po tragedii na wyspie Utøya. wikipedia.org/Creative Commons CC
Grozili śmiercią ocalałym
Zarówno policja, jak i dziennikarze przyznają, że sytuacja zszokowała opinię publiczną: do członków młodzieżówki AUF, którzy przeżyli tak ogromną traumę, trafiały treści jednoznacznie kwalifikujące się jako „hatkrim”. Zaagnażowani w sprawę przyznają, że tego rodzaju czyny powinny być karane, a niektórzy, tak jak adwokat Frode Elgesema biorący udział w procesie Breivika, optują nawet za karą więzienia dla autorów wiadomości. – Tylko w ten sposób możemy pokazać, że społeczeństwo nie akceptuje tego rodzaju czynów – tłumaczy Norweg.
„Wyciągniemy to na światło dzienne”
Szef policji z Oslo tłumaczy, że groźby, obelżywe wiadomości i życzenia śmierci to łamanie prawa, które przestępcy próbują tłumaczyć „wolnością słowa”. – Będziemy wyciągać te sprawy na światło dzienne i piętnować. To przestępstwo, a osoby, które popełniają „hatkrim” nie będą więcej czuły się bezkarne – zapowiada Monica Lillebakken z komisariatu w Oslo.
Utøya – wyspa na jeziorze Tyrifjorden w okręgu Buskerud w Norwegii. Wyspa należy do Arbeidernes ungdomsfylking (AUF, Młodzieżowa Liga Robotników) – młodzieżowej sekcji Norweskiej Partii Pracy. To miejsce letnich obozów młodzieżowych. 22 lipca 2011 doszło tam do masakry dokonanej przez Andersa Breivika. W ataku zginęło 69 osób.
To może Cię zainteresować
29-07-2018 21:17
0
-2
Zgłoś