Strona korzysta z plików cookies

w celu realizacji usług i zgodnie z Polityką Prywatności. Możesz określić warunki przechowywania lub dostępu do plików cookies w Twojej przeglądarce.

Przejdź do serwisu

Pozostało jeszcze:

5
DNI

do zakończenia rozliczeń podatkowych w Norwegii

Rozlicz podatek

Aktualności

Klęska urodzaju w kuchni olimpijczyków: zamówili trochę jajek, dostali ich 15 tysięcy

Monika Pianowska

05 lutego 2018 11:00

Udostępnij
na Facebooku
Klęska urodzaju w kuchni olimpijczyków: zamówili trochę jajek, dostali ich 15 tysięcy

Jeden błąd w internetowym translatorze doprowadził do dziesięciokrotnego powiększenia dostawy dla norweskich olimpijczyków. pixabay.com/ fot. Buecherwurm_65/ CC0 Creative Commons

Zimowe Igrzyska Olimpijskie 2018 w Pjongczang jeszcze się nie zaczęły, ale norweska kadra z pewnością już miała okazję wyrobić sobie zdanie na temat hojności gospodarzy. Wszystko to za sprawą zamówienia, które na moment przyprawiło kucharzy o jajeczny zawrót głowy.
Szefowie kuchni olimpijczyków reprezentujących Norwegię na potrzeby ich wyżywienia zamówili w Korei jajka. Nie byłoby w tym nic nadzwyczajnego, gdyby nie ich ilość. Dostawca przywiózł ich bowiem 15 tysięcy, czyli... dziesięć razy więcej, niż oczekiwali szefowie kuchni.
Przypadkowe zero sprawiło, że zamiast paru wytłaczanek zakupy objęły pół furgonetki jajek, które doprowadziły do klęski urodzaju w kadrze znad fiordów. Do nieporozumienia na linii koreańscy dostawcy–norwescy kucharze doszło w wyniku błędu, jaki wkradł się w tłumaczenie treści zamówienia. Dokonano go przy pomocy internetowego translatora Google.
Nadprogramowe 13,5 tysiąca jajek udało się zwrócić dostawcy, lecz szefowie kuchni zapewniają, że mimo to sportowcy spragnieni protein i tak będą mogli liczyć na rozbudowane menu. Następne jajeczne zakupy planują jednak zrobić osobiście w lokalnym sklepie.
Reklama
Gość
Wyślij


Reklama
Facebook Messenger YouTube Instagram TikTok