Strona korzysta z plików cookies

w celu realizacji usług i zgodnie z Polityką Prywatności. Możesz określić warunki przechowywania lub dostępu do plików cookies w Twojej przeglądarce.

Przejdź do serwisu

Rozlicz podatek za 2023

Aktualności

Jest decyzja sądu: polska lekarka może wrócić do pracy. Zainspiruje innych lekarzy?

Hanna Jelec

27 listopada 2017 13:26

Udostępnij
na Facebooku
9
Jest decyzja sądu: polska lekarka może wrócić do pracy. Zainspiruje innych lekarzy?

Katarzyna Jachimowicz wygrała walkę z pracodawcą: wyrokiem sądu drugiej instancji Polka może wrócić do pracy. fot. Jarle Pedersen/ ta.no/ screenshot

24 listopada zapadł wyrok w sprawie polskiej lekarki walczącej z byłym pracodawcą o klauzulę sumienia. Decyzją norweskich sędziów Katarzynę Jachimowicz zwolniono niesłusznie. To pierwszy taki wyrok w Norwegii.
Jachimowicz straciła posadę po tym, jak odmówiła pacjentce założenia spirali domacicznej. Po zwycięskim procesie drugiej instancji otrzyma pozwolenie na powrót do zawodu. Czy Polka zainspiruje innych lekarzy do fali odmów?

Sąd drugiej instancji po stronie Polki

Po tym, jak w styczniu tego roku sąd pierwszej instancji wydał wyrok o słuszności decyzji gminy, która zwolniła powołującą się na klauzulę sumienia Katarzynę Jachimowicz, polska lekarka postanowiła złożyć odwołanie. W swoich wypowiedziach dla mediów zapowiadała, że będzie walczyć o swoje racje tak długo, jak będzie to konieczne. 24 listopada sąd w Skien wydał decyzję korzystną dla Jachimowicz: wyrokiem sędziów drugiej instancji Polka została zwolniona z pracy bezprawnie.

Cała sprawa trwała wiele miesięcy, a każdy z nowych wątków budził ogromne zainteresowanie polskich i norweskich mediów – zwłaszcza środowisk konserwatywnych, które wspierały Jachimowicz w walce przeciw norweskim zasadom.
W batalii przeciw norweskiej gminie po stronie Polki stanęło wiele organizacji katolickich, które od miesięcy żywo debatowały o całej sprawie. Dziś zwolennicy klauzuli sumienia przedstawiają Jachimowicz jako bohaterski przykład trwania przy swoich moralnych przekonaniach. Sama lekarka nagrała krótki film, w którym dziękuje za głosy poparcia i mówi o „wygranej wolności wyboru”.

Będzie fala odmów?

To właśnie kwestia „wolności wyboru” skupiła uwagę norweskich mediów i internautów. Liberalni Norwegowie postrzegają zwycięstwo Jachimowicz zgoła odmiennie: cały incydent jest dla wielu zaprzeczeniem definicji prawa do podejmowania własnych decyzji, szczególnie ze strony pacjenta. Warto dodać, że do tej pory nie było tu bowiem spraw o zwolnienie lekarza za powoływanie się na klauzulę sumienia.

Stojący po stronie gminy Norwegowie przypominają też o przepisach ze stycznia 2015 r., które jasno mówią o zakazie powoływania się na klauzulę sumienia przez lekarzy pierwszego kontaktu. Jachimowicz twierdzi jednak, że podczas negocjacji z pracodawcą dotyczących zatrudnienia wyjaśniała swój stosunek do obowiązujących przepisów, a gmina miała zgodzić się na jej warunki. Wzmianki o tym fakcie brakuje jednak w samym kontrakcie pomiędzy pracodawcą a polską lekarką.
Niektórzy norwescy internauci głośno zastanawiają się, jak decyzja sądu w Skien wpłynie na losy innych lekarzy. Skoro lekarka, która odmawiała pacjentom zabiegów ze względu na osobiste przekonania może dziś wrócić do pracy, tym samym tropem mogą pójść także inni katoliccy lekarze czy nawet farmaceuci mieszkający i pracujący na stałe w liberalnym kraju fiordów. Po przyjęciu przez sąd wyjaśnień Jachimowicz inni lekarze także będą mogli powoływać się na „ustne ustalenia”, których brakowałoby w oficjalnym kontrakcie pomiędzy pracodawcą a pracownikiem.
Ten moduł wyświetla się tylko na wersji dla telefonów
Reklama

Polacy wciąż debatują

Obawy Norwegów o zachowanie faktycznej wolności wyboru i kierowanie się dobrem pacjenta podziela też wielu polskich internautów. Zdania w sprawie wyroku sądu w Skien są podzielone. Pod artykułami dotyczącymi procesu znajdziemy sporo komentarzy, które gratulują Jachimowicz wytrwałości i niezłomności. Zwolennicy postawy Polki widzą w decyzji sądu przyzwolenie na stosowanie się do klauzuli sumienia.

Oprócz głosów podziwu nie brakuje jednak krytyki i propozycji zmiany zawodu na ten, który będzie szedł w zgodzie z własnymi przekonaniami lekarki. Komentujący zauważają, że decyzja sądu o przywróceniu do zawodu nie oznacza, że sędziowie przyzwalają na korzystanie z klauzuli sumienia. W wyroku można się raczej dopatrywać potwierdzenia nieprawidłowości związanych z kontraktem, na który rzekomo zgodziła się gmina. W jednym internauci są zgodni: sprawa Jachimowicz przejdzie do norweskiej historii sądownictwa jako przełomowa i kontrowersyjna.
Reklama
Gość
Wyślij
Komentarze:
Od najnowszych
Od najstarszych
Od najnowszych


Tomasz Lenartowicz

28-11-2017 15:24

W tej sprawie potrzebna jest rzeczowość. Lekarka odmawia założenia spirali bo: nie umie tego zrobić i jest to niezgodne z jej sumieniem. Wskazuje pacjentce innego lekarza który to może zrobić. Wszystkie późniejsze interpretacje to wyłącznie przedstawianie własnych poglądów. Dobrze że są jeszcze sądy które myślą. A że dla norweskich lewaków to „få blod på tenner” to zupełnie inna bajka.

ja ja

27-11-2017 22:30

Jestem ciekaw dlaczego poprzednie posty dostały tyle minusów? Może dlatego, że ludzie są zawistni. Przeszkadza im, że Pani nie porzuciła swoich wartości moralnych i etycznych dla pieniędzy jak zrobili to oni sami. Trzeba mieć godność, a nie sprzedawać ją dla kasy. Pozdrawiam

Grekap1

27-11-2017 21:29

Oby tak dalej Polacy domagali się swego i wygrywali.

To super. Gratuluję !

ROBERT BALICKI

27-11-2017 17:34

Widac lubi te dziedzine medycyny, zas nie wszystkie jej aspekty zmuszaja do dzialania wbrew sumieniu. Ponadto kazda specjalizacja obliguje do zachowan etycznych. Pojecie tych ostatnich jest bardzo plynne, w zaleznosci od tla politycznego (lewicowe, prawicowe). Chyba proste, prawda?

kris ***

27-11-2017 16:11

Bardzo mnie Cieszy ta wygrana nie było łatwo ale jednak: -)
Pozdrowienia dla wszystkich którzy wspierali akcję

Reklama
Facebook Messenger YouTube Instagram TikTok