Strona korzysta z plików cookies

w celu realizacji usług i zgodnie z Polityką Prywatności. Możesz określić warunki przechowywania lub dostępu do plików cookies w Twojej przeglądarce.

Przejdź do serwisu

Pozostało jeszcze:

4
DNI

do zakończenia promocjina S1 i EKUZ

Zamów teraz

Aktualności

Jak wieziona Ryanairem, półmartwa, choinka z Wish… Norweski prezent znów pod ostrzałem krytyki Brytyjczyków

Monika Pianowska

06 grudnia 2023 16:40

Udostępnij
na Facebooku
3
Jak wieziona Ryanairem, półmartwa, choinka z Wish… Norweski prezent znów pod ostrzałem krytyki Brytyjczyków

W komentarzach pod brytyjskimi artykułami i w mediach społecznościowych zawrzało. MN/stock.adobe.com/licencja standardowa

Zgodnie z tradycją gmina Oslo już po raz 76 podarowała Wielkiej Brytanii choinkę jako symbol wdzięczności Norwegii za pomoc podczas II wojny światowej. 20-metrowy świerk, który w tym tygodniu stanął na Trafalgar Square w Londynie, znów jednak nie spełnił oczekiwań Anglików i stał się obiektem kpin – przynajmniej do momentu specjalnego zabiegu, jakie musiała przejść roślina.
W komentarzach pod brytyjskimi artykułami i w mediach społecznościowych zawrzało. Część internautów żartowała, że plac pod Big Benem w te święta będzie zdobić tylko połowa choinki, inni byli zaniepokojeni jej stanem po podróży na Wyspy. Ostatecznie świerk musiał przejść… przeszczep gałęzi, co w efekcie zamknęło usta niedowiarkom.

Najgorszy prezent?

Tegoroczna choinka, ścięta w listopadzie w Sørkedalen, ma 20 metrów wysokości, 70 lat, została okrzyknięta królową lasu i… przybyła do stolicy Anglii w nieco innym stanie, niż się zapowiadała. W wyniku transportu znad fiordów wiele gałęzi wygięło się, a jedna strona rośliny zbrązowiała. Roślinie brakowało też konarów.
W tym roku wiele świątecznych drzewek, które mają za zadanie zdobić centralne części brytyjskich miast, nie spełniło oczekiwań obserwatorów: jedno było krzywe, drugie przerzedzone, w przypadku jeszcze innego lokalne władze znalazły się pod ostrzałem krytyki, bo na choince nie pojawiły się prawie żadne ozdoby.
Jednak to świerk na Trafalgar Square, który 4 grudnia przybył z Norwegii do centrum Londynu, zebrał najbardziej zjadliwe recenzje, jeszcze bardziej niż norweski prezent z 2022. – Odeślijcie to – grzmieli niewzruszeni komentujący na widok „półżywej” rośliny.

Było spektakularne

Drzewo, które zostanie rozświetlone podczas ceremonii 7 grudnia, zgodnie z tradycją sięgającą 1947 roku zostało ścięte w kraju fiordów pod koniec listopada. W ceremonii uczestniczyła burmistrz Westminster Patricia McAllister, która określiła świerk jako „spektakularny”. Roślinę następnie przewieziono do jednego z najbardziej znanych miejsc turystycznych stolicy. Kiedy jednak odsłonięto 20-metrowy świerk rodem z lasów Nordmarka na północ od Oslo, wiele osób w mediach społecznościowych zauważyło, że wygląda na „na wpół martwe”, a jego znaczne części są anemiczne i brązowe.
Użytkownicy mediów społecznościowych znów żartowali, że Norwegia dostarczyła tylko połowę drzewa i że najwyraźniej świerk przetransportowano linią Ryanair jako bagaż podręczny. Inni pisali: – OK, przyznać się, kto w połowie podróży zamienił choinkę na Trafalgar Square na choinkę z Wish? – nawiązując do chińskiej tandety, na jaką często można trafić przy zamawianiu produktów z popularnego azjatyckiego sklepu online. Klasyczny przykład towaru niezgodnego z opisem? Nic bardziej mylnego.

Metamorfoza królowej lasu

Reanimacją norweskiego podarunku zajęła się specjalna ekipa montażowa wyposażona w dźwig. Przed zawieszeniem na świerku tradycyjnych pionowych girland ze światełek trzeba było jednak dokonać pewnego liftingu: rozprostować jego gałęzie oraz „doczepić” brakujące konary. Rada Miasta Westminster potwierdziła, że w Norwegii niektóre gałęzie zostały usunięte z drzewa z myślą o transporcie, a następnie ponownie przymocowane podczas wznoszenia drzewa na Trafalgar Square.
W efekcie świerk znów stał się gęsty, symetryczny i wkrótce w pełnej okazałości będzie zdobić słynny londyński plac. Na profilu choinki na portalu X pojawił się post po metamorfozie o treści: „Półmartwa” mówili… „Żałosna” – mówili… Wiem, że trudno w to uwierzyć, ale mam ponad 70 lat i czasem potrzebuję dodatkowego odświeżenia.
Świerk pozostanie na Trafalgar Square do 5 stycznia. Wówczas zostanie pocięty i skompostowany.

To może być ostatni raz

Chociaż jednak wiele osób mimo początkowej krytyki zmieniło zdanie i teraz uważa prezent od Norwegii za imponujący, istnieje ryzyko, że tegoroczna norweska choinka na Trafalgar Square będzie ostatnią wyciętą w Oslomarka. I nie chodzi o powtarzające się co roku przykre komentarze pod adresem „zmęczonego podróżą” drzewa – burmistrzyni norweskiej stolicy, Anne Lindboe, chce bowiem bardziej przyjaznego dla środowiska tradycyjnego podarunku symbolizującego wdzięczność wobec Wielkiej Brytanii.
– Dobrym kompromisem byłoby, gdyby Norwegia kupiła drzewo lokalnie w Wielkiej Brytanii i dała je w prezencie – mówi w komentarzu dla NRK mieszkanka Londynu, podziwiająca choinkę. Wielu Brytyjczyków przyjeżdża z daleka, aby zobaczyć norweski świerk na Trafalgar Square i mimo zrozumienia dla względów klimatycznych, żałowałoby, gdyby zaprzestano kultywowaniu tradycji.
Źródła: NRK, Daily Mail, BBC, The Standard, MojaNorwegia.pl
Reklama
Gość
Wyślij
Komentarze:
Od najnowszych
Od najstarszych
Od najnowszych


Z Norwegii

07-12-2023 13:18

To niech postawią sobie sztuczną.

Viking V

07-12-2023 06:54

Polacy powinni mieć taką choinkę w każdym mieście a jakoś nikt nam nie dziękuję…

Myśliwy

06-12-2023 19:21

W pół martwe drzewo ma w tym roku symbolizować w pół martwą Norwegię . Niby rekordowe zyski ale liczone w śmieciowej walucie

Reklama
Facebook Messenger YouTube Instagram TikTok