Ilość zakażeń w Oslo zdecydowanie przewyższa zachorowania w pozostałych regionach Norwegii.
Fot. Adobe Stock, licencja standardowa
Z tygodnia na tydzień wzrasta liczba nowych infekcji w Norwegii. W środę 3 września służby medyczne poinformowały o 163 nowych przypadkach zakażenia koronawirusem. Statystyki dorównują danym z przełomu marca i kwietnia, kiedy mówiono o momencie kulminacyjnym pandemii.
Od pierwszego do trzeciego września Norweski Instytut Zdrowia Publicznego (FHI) zarejestrowało 391 nowych przypadków zakażenia koronawirusem. W ciągu ostatnich czterech tygodni siedmiodniowa liczba zachorowań nie przekraczała 374 zachorowań na COVID-19. FHI wciąż zwiększa możliwości testowania ludności. Zaznacza też, że z dnia na dzień wzrasta możliwość występowania lokalnych epidemii oraz ognisk infekcji. Takie zjawiska występowały już w norweskich gminach, m.in. w Bergen.
Wysokie kary za naruszenie kwarantanny
Mimo powszechnej mobilizacji i przystosowania się do nowego reżimu sanitarnego, w kraju fiordów zdarzają się przypadki łamania obostrzeń, w tym zapisów dot. kwarantanny. Tylko do końca kwietnia policja odnotowała 183 sprawy dotyczące nieprzestrzegania regulacji. 51 zakończyło się nałożeniem grzywny lub skierowaniem sprawy do sądu. Kara za niedostosowanie się do obostrzeń wynosi 20 tys. NOK. Może skutkować również 15-dniowym pozbawieniem wolności. Niektóre przykłady wskazują jednak, że system karania może być dużo bardziej restrykcyjny. Jeden z mieszkańców Oslo otrzymał 40 tys. NOK grzywny za trzykrotne łamanie obostrzeń.
Do 4 września Norwegowie odnotowali 11 120 przypadków zachorowań.
Źródło: fot. Pexels
Jak informuje FHI, wzrost zakażeń nie dotyczy całego kraju. W Vestland, Rogaland, Trøndelag i Nordland liczba infekcje ciągle maleje. Sytuacja epidemiczna utrzymuje się na stałym poziomie w Troms i Finnmark. Najbardziej problematyczne są Innlandet, Agder, Møre og Romsdal, Viken, Vestfold i Telemark oraz Oslo. To właśnie w tych rejonach liczba nowych zakażeń koronawirusem ciągle wzrasta.
Jak wynika z danych FHI, najtrudniejsza sytuacja towarzyszy stolicy kraju fiordów. W Oslo wskaźnik zakażeń wynosi 34 zainfekowanych na 100 tys. mieszkańców. W mieście wciąż obowiązują specjalne obostrzenia, wprowadzone przez władze stolicy.